Zamknij

"Czy nasze dzieci stać na mieszkanie w Sopocie?" - mieszkańcy dzielą się marzeniami i obawami [FOTO]

17:11, 21.02.2020 Emil Bogumił Aktualizacja: 20:05, 23.02.2020
Skomentuj

Sopocianie, samorządowcy, urzędnicy oraz badacze z Uniwersytetu SWPS uczestniczyli w czwartkowy wieczór w warsztatach “Diagnoza Miasta Sopotu”. Spotkanie było wstępem do stworzenia strategii kurortu na lata 2020-2030. Mieszkańcy podzielili się obawami i marzeniami związanymi z Sopotem.

– Korzystamy ze wsparcia uznanej jednostki badawczej – Uniwersytetu SWPS, wsparciem dla nas będą również lokalne jednostki, pracownie i uznane autorytety. Bardzo nam zależy na szerokim uspołecznieniu dokumentu, jakim będzie diagnoza miasta Sopotu, poprzez warsztaty i dyskusje z mieszkańcami – wspominał kilka dni temu prezydent Jacek Karnowski, zachęcając do wzięcia udziału w warsztatach. Chętni zebrali się w auli oddziału zamiejscowego Uniwersytetu SWPS, przy ulicy Polnej.

Zespołem badawczym wykonującym diagnozę miasta Sopotu kieruje dr hab. prof. Uniwersytetu SWPS Mikołaj Cześnik. Wspierają go inni naukowcy, którzy byli obecni na czwartkowym spotkaniu. Na początku, kilka słów powiedział Jacek Karnowski. – Uniwersytet zawsze kojarzy się z niezależną opinią i niezależnym badaniem. [...] Strategia jest tyle warta, ile identyfikują się z nią mieszkańcy – mówił. Następnie, głos zabrali badacze. 

– Chcemy dowiedzieć się, gdzie Sopot jest dzisiaj, w stosunku do tego, gdzie był 7, 14 i 21 lat temu. [...] Jesteśmy przekonani o tym, że odpowiednia wiedza jest warunkiem dobrej strategii. My znamy się na badaniach społecznych. Państwo są nam potrzebni, by nasze sprawdzające się narzędzia zostały użyte w Sopocie w sposób optymalny. [...] Ważne dla nas jest to, co Państwo myślą o mieście, lubią w nim, a co denerwuje – powiedział Mikołaj Cześnik.

Po krótkich wystąpieniach uczestnicy mogli wybrać grupę, w której dyskutowali nad obawami i marzeniami związanymi z przyszłością miasto. Sopocianie, wraz z badaczami i samorządowcami mogli debatować nad:

  • Turystyką i sportem
  • Klimatem i sopocką przyrodą
  • Mieszkalnictwem
  • Sopocką społecznością i wymianą pokoleń
  • Transport
  • Technologią i gospodarką

W każdej grupie roboczej obecny był naukowiec, który pełnił funkcję moderatora. Na karteczkach mieszkańcy zapisywali przemyślenia, związane z tematem dyskusji. Następnie omawiali je na forum. Warsztatom towarzyszył tłustoczwartkowy poczęstunek – pączki.

Koniec z gołymi torsami w Sopocie

W grupie dyskutującej nad kwestiami sportu i turystyki, uczestnicy dzielili się obawami dotyczącymi osób przyjeżdżających do Sopotu. Część z nich uważała, że należy odejść od obecnego profilu turysty, który wybiera kurort, by “poimprezować”. Wskazywano też, że denerwujące są “gołe torsy”, które można obserwować w Sopocie w okresie letnim. W trakcie dyskusji okazało się, że mieszkańcy chcą, aby turyści przyjeżdżający do Sopotu byli bardziej wymagający, tzn. korzystali z bogatej oferty wydarzeń kulturalnych i sportowych, która powinna być ciągle poszerzana. Obawy dotyczyły także sezonowości miasta.

Centrum miasta bez samochodów?

Zgodnie z wolą mieszkańców, do zmian powinno dojść także w kwestiach związanych z klimatem i sopocką przyrodą. Padały pomysły ograniczenia ruchu pojazdów spalinowych w centrum, a także wprowadzenia projektu “Zero samochodów w 2030”. Wszyscy byli zgodni, że należy edukować i zwiększać świadomość mieszkańców oraz turystów. Przekazywane informacje powinny dotyczyć m.in. ruchu pojazdów oraz odpadów. Poruszono także temat zmian w gospodarce wodnej oraz podnoszenia się wód Bałtyku. Jedną z idei przekazanych przez mieszkańców była wizja “Sopot jako ogród”. Dotyczyła lepszego dbania o roślinność oraz powiększania terenów zielonych.

Czy nasze dzieci będzie stać na mieszkanie w Sopocie?

Żywiołową dyskusję można było zaobserwować m.in. wśród uczestników poświęconej mieszkalnictwu. W grupie znalazł się m.in. wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski. Jednym z głównych tematów rozmów były kwestie mieszkań komunalnych oraz wysokich cen zakupu lokali w Sopocie. Część pomysłów dotyczyła ograniczenia najmu krótkoterminowego oraz stworzenia rozbudowanego systemu polityki mieszkaniowej miasta. Obawy dotyczyły estetyki infrastruktury mieszkaniowej. Mieszkańcy uważali, że nowe inwestycje mogą ingerować w tereny zielone. Rozmyślano też, kto będzie mieszkał w Sopocie za 10 lat.

Stop depopulacji Sopotu

Podobnymi problemami zajmowała się grupa, która dyskutowała nad kwestiami sopockiej społeczności. Dyskutowano m.in. nad dostępnością mieszkań komunalnych dla młodych osób. Mieszkańcy chcieliby, aby kurort stał się stabilny ludnościowo. Idealnym rozwiązaniem było dla nich zatrzymanie obecnego trendu depopulacji Sopotu. Dyskusja dotyczyła także idei – “Sopot domem wielopokoleniowym” oraz “Sopot – miasto, do którego chętnie się przyjeżdża. Seniorzy zwracali uwagę, że włodarze powinni w bardziej zdecydowany sposób wyjść naprzeciw osobom starszym.

Wsparcie dla młodych i innowacyjnych

Wiele pomysłów pojawiło się również w połączonej grupie transport-gospodarka. Uczestnicy wskazywali, że Sopot powinien wspierać osoby wykonujące wolne zawody i pracujące zdalnie. Dzięki temu dodatkowy dochód otrzymałby sopocki budżet, który nie jest wspierany m.in. przez przedsiębiorstwa przemysłowe. Według mieszkańców Sopot powinien przyciągać również branże innowacyjne oraz proekologiczne. Wskazywano, że kurort za mało wspiera pracujących seniorów, a także młodych i zdolnych sopocian.

Radny Lesław Orski zaproponował, by w mieście funkcjonowała specjalna aplikacja parkingowa. Miałaby ona wskazywać wolne miejsca parkingowe. Jej użytkownik mógłby zarezerwować je oraz opłacić wjeżdżając do miasta. Wskazał też na potrzebę rozwijania systemu rowerów elektrycznych. Wśród jego marzeń znalazło się stworzenie ekskluzywnego miasteczka SPA dla przyjezdnych, z którego miasto czerpałoby duże profity oraz wsparcie pojazdów elektrycznych. W tym celu chciałby organizować w Sopocie wyścigi Formuły E. Pozostali mieszkańcy wskazywali na potrzebę wyeliminowania ruchu spalinowego w centrum. Jedna z uczestniczek zaproponowała, by sopockie prawo miejscowe regulowało działalność takich marek jak AirBnB oraz Booking.

Teraz sopockie obawy i marzenia zostaną przeanalizowane przez zespół badawczy Uniwersytetu SWPS w Warszawie. Poza nimi, na tworzoną strategię rozwoju miasta wpływ będą mieli samorządowcy oraz mieszkańcy. Planowane są kolejne dyskusje oraz spotkania z sopocianami.

(Emil Bogumił)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

realistarealista

0 0

poczekamy ...zobaczmy, inicjatyw juz roznyhc bylo duzo a co wyszlo sami wiemy 19:28, 21.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Mao ZedongMao Zedong

0 0

żeby było tyle miejsc pracy w Sopocie, że nie trzeba by wynajmować mieszkań w Gdyni, Gdańsku i Wejherowie. 17:16, 22.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%