Piątkowa noc w Sopocie dla dwóch mężczyzn skończyła się zupełnie inaczej, niż mogli przypuszczać. Zaczęło się od zgłoszenia o dwóch osobach leżących przed jedną z posesji. Skończyło – dla jednego z nich – na policyjnej celi i perspektywie roku za kratami.
Policjanci z sopockiej patrolówki zostali w piątkową noc skierowani do zgłoszenia dotyczącego dwóch mężczyzn, którzy leżeli przed jedną z sopockich posesji. Jak się okazało, obaj byli wyraźnie pod wpływem alkoholu, dlatego mundurowi natychmiast podjęli wobec nich interwencję.
U jednego z mężczyzn sprawa zakończyła się stosunkowo łagodnie – trafił na tzw. „przymusową regenerację” do izby wytrzeźwień, gdzie miał bezpiecznie dojść do siebie pod opieką odpowiednich służb.
Drugi z leżących na chodniku miał jednak znacznie poważniejsze powody, by obawiać się spotkania z policją.
Podczas sprawdzenia danych mężczyzn w policyjnych systemach wyszło na jaw, że jeden z nich jest poszukiwany do odbycia kary roku pozbawienia wolności. Chodzi o przestępstwo z art. 299 kodeksu karnego, czyli tzw. „pranie brudnych pieniędzy”.
To przestępstwo polega na ukrywaniu lub pozornym „legalizowaniu” pieniędzy i innych korzyści majątkowych pochodzących z działalności przestępczej. Mówiąc prościej – sprawca stara się nadać nielegalnie zdobytym środkom pozory legalnego pochodzenia, np. poprzez przelewy, fikcyjne transakcje czy wykorzystanie firm–słupów.
To jeden z kluczowych elementów walki z przestępczością zorganizowaną – bez możliwości „wyprania” pieniędzy przestępcom znacznie trudniej jest działać na większą skalę.
Poszukiwany mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Jak informuje policja, wkrótce zostanie przekazany do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną karę roku pozbawienia wolności.
Drugi z uczestników nocnego „odpoczynku” przed posesją, po wytrzeźwieniu w izbie wytrzeźwień, będzie musiał liczyć się z konsekwencjami związanymi z jego stanem i zachowaniem w miejscu publicznym.
Choć cała sytuacja mogła wyglądać jak zwykły epizod z udziałem nietrzeźwych, zgłoszenie okazało się kluczowe – dzięki niemu w ręce policji wpadł poszukiwany za poważne przestępstwo gospodarcze.
Służby podkreślają, że warto reagować, gdy widzimy osoby leżące na ziemi, szczególnie nocą i w stanie mogącym wskazywać na upojenie alkoholowe. Może to być nie tylko kwestia porządku publicznego, ale też zdrowia i życia takiej osoby – a, jak pokazuje ten przypadek, czasem również szansa na zatrzymanie osoby poszukiwanej przez wymiar sprawiedliwości.
[ZT]37698[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz