Po wejściu wojsk radzieckich do Sopotu 23 marca 1945 roku i jego włączeniu do Polski 30 marca 1945 roku, pozostała w mieście ludność niemiecka została wysiedlona. Proces ten odbywał się w latach 1945-1946 i przybrał zarówno charakter przymusowy, jak i dobrowolny. Co działo się potem? Kto zasilił demograficzny licznik kurortu?
Z dokumentów wynika, że do 1 listopada 1946 roku wydano aż 550 nakazów opuszczenia Sopotu. Dlaczego? Wcześniej Sopot nie przypominał obecnego kurortu. Polacy stanowili głównie ludność napływową, pracującą w większości jako robotnicy. Miasto zachowywało charakter niemieckiego uzdrowiska i kurortu, z bogatą niemiecką architekturą i infrastrukturą. W trakcie wojny wypoczywali tu m.in. oficerowie III Rzeszy. Upadek Niemiec hitlerowskich wszystko zmienił. Również sopocką demografię.
[ZT]35751[/ZT]
Równocześnie z odpływem Niemców rozpoczął się masowy napływ ludności polskiej. Proces miał charakter zarówno zorganizowany, jak i żywiołowy, stanowiąc element jednego z największych ruchów migracyjnych w powojennej Polsce. Według spisu powszechnego z 1950 roku, dotyczącego łącznej populacji powojennego Gdańska i Sopotu (231 336 osób), struktura pochodzenia była następująca:
Populacja mogła być również ujęta w szersze kategorie:
Przyrost liczby mieszkańców był spektakularnie szybki. Przed wojną Sopot liczył około 20-30 tysięcy mieszkańców, zaś już w pięć lat po wojnie populacja wyniosła 36 000 osób, co oznaczało, że społeczność sopocka była liczniejsza niż w 1939 roku.
Wzrost ten umożliwiały opuszczone przez Niemców okazałe kamienice i wille, które przedtem były zamieszkane pojedynczymi rodzinami, a teraz mogły być podzielone komunalnie na kilka mniejszych lokali. Znaczne rozmiary sopockich mieszkań (nierzadko 4-5 pokojów) umożliwiły władzom ich podział i stworzenie więcej mieszkań niż przed wojną.
[ZT]29267[/ZT]
Transformacja demograficzna Sopotu po 1945 roku to jedna z najbardziej radykalnych wymian ludności w dziejach Polski. Z miasta o niemieckim, protestanckim charakterze z 10% udziałem Polaków, Sopot przekształcił się w typowo polskie, katolickie miasto, zaludniane przez przybyszów z całej Polski. Przez pierwsze 40 lat po wojnie obserwowano dynamiczny wzrost populacji, zaś ostatnie 20 lat przyniosło wyraźny trend depopulacyjny i starzenia się społeczeństwa, czyniąc Sopot najmniej zaludnionym miastem na prawach powiatu w Polsce.
1 1
Kolejny przełom to lata 90. i przejęcia nieruchomości przez uwłaszczoną postsowiecką nomenklaturę - spadkobierców PZPR i bezpieki. Uwłaszczenie nomenklatury to był zaplanowany proces demokratyzacji 🤣kraju, który zapoczątkował okres postkomunizmu, czyli kolejnej mutacji peerelowskiej dyktatury. Jak sądzicie, tak naprawdę to postkomuna ceni putina czy nie? To by się okazało po wkroczeniu Rosjan.