Radna Miasta Sopotu Grażyna Czajkowska zwróciła się do prezydentki Sopotu Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim z interpelacją dotyczącą posesji przy ul. Grunwaldzkiej, na której znajduje się obiekt hotelowy Mała Anglia. W dokumencie radna wskazuje na pogarszający się stan rosnącej na terenie posesji lipy.
Drzewo, usytuowane od strony ulicy Grunwaldzkiej, od kilku lat traci kolejne konary i gałęzie.
„Od wielu lat jest oplecione ledowymi soplami, które codziennie świecą się przez cały wieczór i noc, imitując padający śnieg czy deszcz” – napisała radna Grażyna Czajkowska.
Radna prosi o sprawdzenie, czy świetlna instalacja nie przyczynia się do obumierania drzewa oraz czy jest zgodna z obowiązującą w Sopocie uchwałą krajobrazową, która reguluje kwestie estetyki przestrzeni publicznej.
To jednak nie jedyny element budzący wątpliwości. Na jednej ze ścian budynku nr 94 rozciągnięta jest siatka ze sztucznych liści, a w okresie zimowym na płocie pojawiają się inne dekoracje, w tym m.in. miotły z gałęzi pomalowane białą farbą.
„Na tej posesji od czasu do czasu pojawiają się inne, wątpliwej estetyki ‘elementy dekoracyjne’” – przekonuje Grażyna Czajkowska.
Radna apeluje o szczególną ochronę lipy i weryfikację, czy różnego rodzaju dekoracje nie naruszają uchwały krajobrazowej. Na razie nie wiadomo, jakie działania podejmie miasto. Urząd Miejski w Sopocie ma obowiązek udzielić odpowiedzi na interpelację w ustawowym terminie. Sprawę będziemy monitorować.
[ZT]28282[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz