Mieszkańcy Gdańska i Sopotu przeciw zmianom w komunikacji? Ponad 200 osób podpisało petycję ws. linii 122

Ponad 220 mieszkańców Gdańska i Sopotu sprzeciwia się likwidacji starej trasy autobusu linii 122. Pod petycją w tej sprawie podpisało się już 220 osób. Autorami dokumentu są Piotr Karpiński i Agata Winkiewicz – radni Dzielnicy Matarnia w Gdańsku.

Petycja w obronie bezpośredniego połączenia z lotniskiem i Sopotem

Sygnatariusze petycji apelują o odstąpienie od decyzji, która od 1 września zmieniła trasę linii 122. Dotąd autobus łączył Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy z Wrzeszczem, Oliwą i Sopotem, kończąc bieg przy stacji SKM Sopot Kamienny Potok. Po zmianach linia kursuje z Sopotu przez Oliwę i Przymorze do Letnicy, zapewniając m.in. bezpośredni dojazd do szpitala na Zaspie, ale już bez obsługi lotniska.

Według autorów petycji decyzja oznacza „degradację dostępności dzielnicy Matarnia” i utratę jedynego bezpośredniego połączenia z osiami usługowo-edukacyjnymi Wrzeszcz–Oliwa–Sopot. Mieszkańcy podkreślają, że linia 122 pełniła kluczową rolę nie tylko w codziennych dojazdach do pracy i szkół, ale także w zapewnianiu komfortowego transportu dzieci, seniorów i pracowników lotniska.

„Zastąpienie 122 przesiadkami wydłuży czas podróży, skomplikuje trasy dzieciom i osobom starszym oraz zwiększy ryzyko opóźnień” – argumentują Karpiński i Winkiewicz w treści petycji.

Wnoszą przy tym o przeprowadzenie audytu potoków pasażerskich oraz konsultacji społecznych, zanim zapadną ostateczne decyzje.

Głosy mieszkańców: „To absurd”

Niektórzy mieszkańcy zwracają uwagę na utrudnienia w codziennych dojazdach do szkół i pracy.

„Teraz muszę wstawać godzinę wcześniej, by przesiadać się na SKM i autobusy. Autobus 122 był zawsze pełen, co dowodzi, że był potrzebny” – napisała pani Justyna z Sopotu „Jedyne połączenie bezpośrednio z Matarni nad morze oraz Parku Oliwskiego, z którego chętnie korzystają dzieci i dorośli” – twierdzi pani Agnieszka z Gdańska.

Pod petycją pojawiło się wiele emocjonalnych komentarzy.

„Likwidacja tej linii to totalny absurd” – dodaje pani Magdalena Magdalena. „Pracuję w Grand Hotelu, to połączenie bardzo mi odpowiadało” – podkreśla pan Marcin, który regularnie dojeżdżał do Sopotu.

Argumenty władz: więcej kursów, lepsze połączenia z Gdańskiem

Przypomnijmy, że według urzędników Sopotu zmiany w komunikacji były odpowiedzią na postulaty większości mieszkańców.

– Zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej  są odpowiedzią na postulaty mieszkańców, które zebraliśmy podczas szczegółowych badań preferencji komunikacyjnych – mówił Michał Banacki, wiceprezydent Sopotu. – Ich głosy, a także wcześniejsze sugestie kierowane do urzędników i radnych, wskazały na trzy główne postulaty: dogodniejsze połączenia Sopotu z Gdańskiem, więcej kursów na osiedla górnego tarasu oraz lepsze skomunikowanie z Gdynią. 

Nowa trasa 122 zapewnia bezpośredni dojazd z Sopotu m.in. do Przymorza, centrów biznesowych w Oliwie i stadionu w Letnicy. Autobus kursuje teraz częściej – co 40 minut – i jeździ tą samą trasą w obu kierunkach, co ułatwia podróżowanie. Urzędnicy podkreślają również, że z Sopotu na lotnisko nadal można dotrzeć koleją SKM i PKM – szybciej i bez korków.

Petycja jest wciąż dostępna online i podpisy są nadal zbierane. Czy powrót dawnej trasy jest możliwy? Na razie urzędnicy nie zapowiadają zmian w decyzji. Pod koniec sierpnia Miasto Sopot deklarowało jednak, że będzie monitorować funkcjonowanie nowego układu komunikacji.

[ZT]35058[/ZT]