Jacek Karnowski zabrał głos w sprawie nocnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Odwołał się m.in. do środków, które udało się zabezpieczyć polskiemu rządowi na zapewnienie bezpieczeństwa państwa. Komunikat wydało również gdańskie lotnisko. Utrudnienia w funkcjonowaniu portów lotniczych na wschodzie kraju doprowadziły do zaburzeń w funkcjonowaniu trójmiejskiego obiektu.
Jacek Karnowski, wiceminister w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, określił sytuację jako poważną i zapewnił, że rząd oraz wojsko czuwają nad bezpieczeństwem. Zaapelował do mieszkańców o zachowanie spokoju i śledzenie bieżących komunikatów służb państwowych. W środę rano był gościem programu Poranek Polityczny w TVP Info.
Dzięki staraniom i skutecznym negocjacjom MON i MFiPR Polska zabezpieczyła rekordowe środki: ok. 45 mld € z programu SAFE oraz 26 mld zł z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności. To inwestycja w bezpieczeństwo i nowoczesną obronność - czytamy na Facebooku byłego prezydenta Sopotu.
Port Lotniczy Gdańsk poinformował, że z uwagi na ograniczenia i zamknięcie przestrzeni powietrznej w części kraju, mogą występować opóźnienia w przylotach i odlotach, zalecając pasażerom bieżące monitorowanie statusu lotów i kontakt z przewoźnikami.
Z uwagi na sytuację związaną z ograniczeniami i zamknięciem przestrzeni powietrznej w części kraju, spowodowaną działaniami służb państwowych i wojska w celu zapewnienia bezpieczeństwa, mogą dziś występować opóźnienia w przylotach i odlotach również na gdańskim lotnisku. Prosimy na bieżąco śledzić status lotów, a w razie potrzeby kontaktować się bezpośrednio z przewoźnikami - czytamy w komunikacie.
Przypomnijmy, że w nocy polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona, na co siły zbrojne zareagowały użyciem uzbrojenia i zestrzeleniem obiektów. Premier Donald Tusk zwołał na godzinę 8:00 nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów, a wcześniej wziął udział w odprawie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz skrócił swoją wizytę w Londynie, aby wrócić do kraju.
W następstwie incydentu podjęto szeroko zakrojone działania. Aktywowano Wojska Obrony Terytorialnej w celu poszukiwania szczątków zestrzelonych dronów. Czasowo zamknięto lotniska w Rzeszowie, Lublinie, Warszawie i Modlinie, choć ruch nad stolicą został przywrócony przed godziną 8:00. Potwierdzono odnalezienie uszkodzonego drona w powiecie bialskim oraz uszkodzenie dachu budynku mieszkalnego w województwie lubelskim. Służby zaapelowały, by nie zbliżać się do ewentualnych znalezisk i zgłaszać je na numer alarmowy 112.
O naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej, do którego doszło w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, premier Donald Tusk poinformował Sekretarza Generalnego NATO. Sprawa wywołała także reakcje w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy politycy, w tym kongresmen Joe Wilson i senator Dick Durbin, wyrazili zaniepokojenie, określając incydent jako test dla determinacji sojuszu. Decyzje w sprawie polskiej odpowiedzi dyplomatycznej mają zostać podjęte po posiedzeniu rządu.
0 0
Bilet do Dubaju kupiony?