Sopot od lat kojarzy się przede wszystkim z turystyką i kulturą, ale coraz częściej pojawia się pytanie, czy kurort powinien pójść w stronę cyfryzacji i wdrażania rozwiązań charakterystycznych dla tzw. smart city. Chodzi o technologie oparte na sztucznej inteligencji i analizie danych, które mają poprawiać jakość życia mieszkańców, a przy tym zwiększać komfort turystów. Czy to przyszłość, czy raczej zbędny gadżet?
Jednym z obszarów, które mogłyby realnie wpłynąć na codzienność sopocian, jest inteligentne zarządzanie ruchem. Jak możemy przeczytać w raportach opisujących systemy w Barcelonie, tamtejsza sygnalizacja świetlna reaguje na natężenie ruchu w czasie rzeczywistym, a autobusy oraz pojazdy uprzywilejowane korzystają z tzw. zielonej fali. Efekt to krótszy czas przejazdu i mniejsza liczba korków. W Stanach Zjednoczonych – jak informuje serwis HiveMQ – wykorzystanie sztucznej inteligencji w transporcie przyczyniło się do zmniejszenia korków nawet o jedną czwartą i spadku zużycia energii o kilkanaście procent. W Sopocie, szczególnie w szczycie sezonu, takie rozwiązania mogłyby znacząco usprawnić komunikację.
[ZT]34854[/ZT]
Drugim przykładem jest smart parking. W hiszpańskim Santander, jak informuje „ArXiv” w opracowaniach dotyczących miast inteligentnych, działa sieć czujników wskazujących dostępność miejsc, a kierowcy dzięki aplikacji mobilnej mogą nie tylko znaleźć wolne miejsce, lecz także je zarezerwować. W Sopocie podobny system mógłby rozładować ruch w centrum i ograniczyć emisję spalin od samochodów poszukujących postoju.
Nie mniej istotne są kwestie środowiskowe. Jak informuje Smart City Expo, w Kopenhadze wykorzystywane są czujniki zamontowane na miejskich pojazdach, które zbierają dane o jakości powietrza, tworząc szczegółowe mapy zanieczyszczeń. Z kolei w Nowym Jorku, jak możemy przeczytać w opracowaniach projektu SONYC, rozwijany jest system inteligentnych detektorów hałasu analizujących źródła dźwięku. Dzięki temu miasto lepiej radzi sobie z problemem uciążliwego hałasu, szczególnie w gęsto zaludnionych dzielnicach. W Sopocie podobne rozwiązania mogłyby służyć do monitorowania czystości powietrza i poziomu hałasu w newralgicznych punktach – przy głównych arteriach czy w rejonie Monciaka.
Nowoczesne technologie coraz częściej wykorzystywane są także na plażach. Tak zwane smart beach to system czujników i kamer wspierających ratowników, monitorujących liczbę plażowiczów i alarmujących w razie zagrożenia. W kurortach nadmorskich takie rozwiązania poprawiają bezpieczeństwo turystów i pomagają uniknąć nadmiernego tłoku. Sopot, jako jedno z najpopularniejszych kąpielisk w Polsce, mógłby skorzystać z takiego systemu, aby lepiej zarządzać ruchem na plażach i zwiększyć komfort wypoczynku.
[ZT]29241[/ZT]
Ważnym elementem wdrażania inteligentnych technologii jest integracja danych. Jak informuje portal Apollogic, Barcelona stworzyła system Sentilo – otwartą platformę, w której gromadzone są informacje z transportu, środowiska czy bezpieczeństwa. Dostęp do takich danych pozwala nie tylko władzom, lecz także mieszkańcom na bieżąco śledzić sytuację w mieście. W Sopocie, który już dziś publikuje część danych w otwartym formacie, można by tę praktykę rozwinąć, włączając do systemu informacje z nowych czujników i inteligentnych systemów transportowych.
Przykłady z Barcelony, Kopenhagi, Nowego Jorku czy Santander pokazują, że inteligentne technologie to nie tylko efektowne gadżety. Jak informują raporty o smart city, ich wdrożenie przynosi wymierne korzyści – od ograniczenia korków, przez poprawę jakości powietrza, po zwiększenie bezpieczeństwa.
[ZT]34785[/ZT]
Kluczowe jest to, aby technologie odpowiadały na realne potrzeby mieszkańców i turystów, a nie były wprowadzane jedynie dla wizerunku. Jeśli Sopot znajdzie właściwą równowagę, ma szansę stać się kurortem, który łączy tradycję i nowoczesność, oferując mieszkańcom i gościom miasto bardziej przyjazne, sprawniejsze i bezpieczniejsze.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz