Zakaz jazdy rowerami i hulajnogami elektrycznymi w centrum Sopotu jest nagminnie łamany. Straż Miejska podaje, że tylko w tym roku wystawiono już setki mandatów na łączną kwotę ponad 24 tysięcy złotych.
Słoneczna pogoda zachęca do przejażdżek, jednak nie wszyscy kierujący pamiętają, że ulica Bohaterów Monte Cassino oraz Skwer Kuracyjny są strefami, w których obowiązuje całkowity zakaz poruszania się rowerami i hulajnogami elektrycznymi. Jak podkreśla sopocka Straż Miejska, przepisy te mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa pieszym, którzy w sezonie letnim licznie odwiedzają tę część miasta.
Funkcjonariusze prowadzą regularne kontrole i akcje informacyjne, aby przypominać o podstawowych zasadach ruchu drogowego. Mimo to, skala naruszeń pozostaje wysoka — od początku roku nałożono już 249 mandatów. W ocenie strażników, problem nasila się szczególnie w cieplejszych miesiącach, gdy popularne deptaki stają się miejscem intensywnego ruchu turystycznego.
Nieprzestrzeganie zakazu poruszania się po wskazanych odcinkach rowerem lub hulajnogą elektryczną grozi mandatem w wysokości nawet kilkuset złotych. Straż Miejska zapowiada kontynuację działań kontrolnych przez cały sezon letni.
5 0
Jest to obecnie największe zagrożenie dla pieszych i w ogóle ludzi przebywających w Sopocie.
Hulajnogi powinny mieć ograniczoną prędkość do 5-6 km/h.
5 0
Wynajmujący rowery i hulajnogi powinni otrzymywać każdorazowo ostrzeżenie sms o konsekwencjach łamania prawa drogowego. Powinni je też potwierdzać.
5 0
W Sopocie nie powinno być ŻADNYCH hulajnóg. Te niebezpieczne pojazdy, na których poruszają się pijani we dwójkę, przynoszą kasę tylko zagranicznym koncernom, a nie miastu. Zero. I egzekwowanie poruszania się po chodniku. Przecież w Dolnym Sopocie jest 30 km/h, więc powinni zasuwać ulicą, jeśli już. Ale żadnych wypożyczalni, podkreślam.