Niektórzy tak bardzo nie chcą wpaść w ręce policjantów, że stosują sprytne sztuczki. Potrafią ukryć się pod prysznicem albo łóżkiem. W Sopocie również takich przykładów nie brakuje. Zdarzały się przypadki ukrywania się za szafą i poduszkami, chowania za belką w kącie pokoju, czy w pomieszczeniu, do którego prowadziło ukryte za pralką i wykute w ścianie tajne przejście. Tym razem poszukiwana przez organy ścigania 51-letnia kobieta ukryła się w szafie.
Kryminalni z zespołu ds. poszukiwań i identyfikacji osób sopockiej komendy od kilku miesięcy poszukiwali 51-letnią mieszkankę Sopotu ukrywającą się przed wymiarem sprawiedliwości. Policjanci ustalili, że kobieta aktualnie przebywa w mieszkaniu w Sopocie i wczoraj rano pojechali pod wskazany adres. Nikt im nie otworzył drzwi, nikt też nie reagował na wydawane przez nich okrzyki POLICJA i polecenia otworzenia drzwi, ale kryminalni byli pewni, że w mieszkaniu znajduje się poszukiwana kobieta. Po tym, jak na miejscu zjawili się umundurowani policjanci, a w drodze byli już strażacy, by wyważyć drzwi mieszkania, nagle otworzyła je matka 51-latki. Oświadczyła ona, że córki nie ma i jest teraz w Poznaniu, ale policjanci nie dali jej wiary. W szafie jednego z pokoi kryminalni odnaleźli poszukiwaną kobietę i ją zatrzymali.
Pod koniec listopada 2024 roku Sąd Rejonowy w Sopocie wystawił za 51-latką list gończy celem doprowadzenia do jednostki penitencjarnej i odbycia kary 1 roku pozbawienia wolności za oszustwo. Zgodnie z Zarządzeniem wydanym pod koniec grudnia 2024 roku przez Sąd Rejonowy w Gdyni kobieta ma też do odbycia karę 1 roku i 6 miesięcy za inne oszustwo.
Poszukiwana 51-latka z miejsca zatrzymania trafiła do sopockiej komendy, a po wykonaniu niezbędnych czynności kryminalni przewieźli ją do aresztu śledczego celem odbycia zasądzonych kar w łącznym wymiarze 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Sopocie
[ZT]31257[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz