Zamknij

Sopoccy urzędnicy z wizytą na Biennale w Wenecji! Wiemy, jaki był koszt delegacji

13:59, 23.10.2024
Skomentuj Biennale Arte 2024, fot. Marco Zorzanello Biennale Arte 2024, fot. Marco Zorzanello

Sopot to miasto z ambicjami kulturalnymi, które dba o to, by być na bieżąco z najnowszymi trendami. Tym razem Prezydentka Miasta Sopotu postanowiła wyruszyć z delegacją do Wenecji, na słynną Międzynarodową Wystawę Sztuki — La Biennale di Venezia. Chociaż wydarzenie to jest jednym z najważniejszych na światowej mapie kultury, warto przyjrzeć się temu, ile ta podróż kosztowała sopockich podatników.

Kto poleciał i ile to kosztowało?

W wyjeździe na Biennale w Wenecji wzięły udział cztery osoby, w tym prezydentka oraz trzech urzędników z Wydziału Kultury. Na koszty tej podróży złożyły się diety (3 x 300 euro), hotel (7 530 zł) oraz przeloty (5 355 zł). Łączny koszt wyjazdu dla trzech osób wyniósł 16 735 zł. Koszty podróży czwartej osoby – sopockiej radnej – pokryło Biuro Rady Miasta.

Choć kwota 16 735 zł jest stosunkowo niewielka w porównaniu do innych wydatków urzędowych, to jednak należy pamiętać, że są to pieniądze pochodzące z podatków, którymi mieszkańcy zasilają miejski budżet. Co za tym idzie, podróże służbowe, takie jak ta do Wenecji, budzą pytania o to, jakie korzyści przyniosą one miastu i jego mieszkańcom.

Dlaczego Wenecja?

Biennale Arte 2024, fot. Matteo De Mayda

Weneckie Biennale to mekka dla miłośników sztuki współczesnej z całego świata. Wizyta tam pozwala na zapoznanie się z najnowszymi trendami, ale także – jak tłumaczą urzędnicy – jest źródłem inspiracji dla lokalnych wydarzeń kulturalnych. Przykładem mogą być wcześniejsze wystawy, które pojawiły się w Sopocie dzięki podobnym wyjazdom, jak „Glasstress: odsłonięte rzeczywistości” czy monumentalne rzeźby Tony’ego Cragga w parku Północnym.

Tym razem delegacja miała okazję zobaczyć prace najważniejszych współczesnych artystów, co – jak zapewniają urzędnicy – może wpłynąć na przyszłe inicjatywy kulturalne w Sopocie.

– Pracownicy Wydziału Kultury Urzędu Miasta Sopotu, a także miejskich instytucji kultury odbywają wizyty studyjne, odwiedzając najważniejsze wydarzenia kulturalne w Polsce i w Europie. Pozwala to być na bieżąco z najnowszymi trendami w kulturze i sztuce. Takie wyjazdy są źródłem wielu inspiracji, okazją to podpatrywania dobrych praktyk oraz skarbnicą wiedzy na temat tego, jak realizować tego rodzaju wydarzenia w mieście – poinformował Marek Niziołek z Biura Prezydenta Miasta.

Co ciekawe, w wyjeździe tym nie uczestniczyli pracownicy sopockich instytucji kultury. Należy jednak nadmienić, że przedstawiciele Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie zapoznali się z 60. edycją Biennale w Wenecji znacznie wcześniej, a konkretnie już wiosną tego roku. Wystawę tę można bowiem oglądać od 20 kwietnia. Jej tytuł to „Stranieri Ovunque – Foreigners Everywhere”, czyli tłumacząc na polski – „Cudzoziemcy są wszędzie”.

Biennale Arte 2024, fot. Marco Zorzanello

Czy podróże urzędników to standard?

Delegacje zagraniczne wśród władz samorządowych to nic nowego. Przykładem może być były prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który w samym 2016 roku odwiedził Oslo, Monako, Cannes, Szanghaj, Lipsk, Karlshamn, Frankenthal, Lwów, Południowy Tyrol, porty i przystanie żeglarskie Chorwacji, a także Białoruś. Nie od dziś koszty takich podróży budzą ciekowość. Dla porównania w 2022 roku delegacje zagraniczne Urzędu Miasta Sopotu kosztowały łącznie mieszkańców 230 846,91 zł, z czego niemal 23 tys. zł to same wyjazdy ówczesnego prezydenta.

Podobnym zainteresowaniem mediów cieszyły się również wyjazdy innych samorządowców, w tym np. prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka, który bywał m.in. w Nowym Jorku, na Florydzie, w Buffalo, Barcelonie, Nicei, Brukseli, Berlinie, Lipsku, Klagenfurcie… czy prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który w 2023 roku odbył aż 22 podróże zagraniczne i cztery krajowe.

Jak tłumaczą władze Sopotu, tego typu podróże pozwalają na zdobywanie wiedzy i inspiracji, które później przekładają się na konkretne inicjatywy w mieście. 

– Weneckie Biennale to jedno z najważniejszych i najbardziej znanych wydarzeń kulturalnych na świecie, a prezentowana tam sztuka i poziom licznych wydarzeń towarzyszących mogą być źródłem inspiracji nie tylko dla ludzi zajmujących się zawodowo kulturą – przekonuje Marek Niziołek.

Czy Wenecja przyniesie sopocianom nową falę artystycznych inspiracji? Czy mieszkańcy Sopotu dostrzegą korzyści z tej podróży? Z pewnością dowiemy się tego już wkrótce.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

ziomziom

6 2

wedlug mnie w polscie jest naprawde wiele miejsc ktorymi mozna sie inspirowac, rozwiazanai, ktore wprowadza warszawa, lodz, krakow i inni sa na wyciagniecie reki, w sopocie niestety niewieel w tym wzgledzie sie zmienia

14:40, 23.10.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

YokoYoko

0 0

Jak juz jestes taki propolski to Polska zawsze z wielkiej litery.

18:33, 24.10.2024

Rafał Rafał

6 1

Darmozjady j....e na wszystkim w mieście oszczędzają ale na podróżach na krzywy ryj nigdy.

21:46, 23.10.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%