Wakacje w Sopocie to dla wielu młodych ludzi czas beztroski, zabawy i pierwszych smaków dorosłości. Niestety, czasem ta "dorosłość" bywa przedwczesna i prowadzi do niepokojących sytuacji, jak ta, która miała miejsce dzisiaj w rejonie wąwozu prof. Hermana.
Podczas rutynowego patrolu Straży Miejskiej, około godziny 11:00, funkcjonariusze zauważyli dwie nastolatki spożywające alkohol. Choć dziewczyny próbowały przekonać strażników, że są pełnoletnie, podając nieprawdziwe daty urodzenia, prawda szybko wyszła na jaw.
Młode turystki, w wieku zaledwie 16 i 17 lat, przyznały się, że alkohol nabyły w sklepie przy ulicy Grunwaldzkiej – i to bez żadnych problemów. Informacja ta zwróciła uwagę nie tylko strażników. Dalszym postepowaniem w tej sprawie zajmą się policjanci z Komenda Miejska Policji w Sopocie. Co więcej, sprawa trafi również do Wydziału Obywatelskiego Urzędu Miasta Sopotu, który zdecyduje o ewentualnym odebraniu zezwolenia na sprzedaż alkoholu feralnej placówce.
Ta sytuacja nie tylko budzi niepokój, ale także zmusza do refleksji nad tym, jak ważne jest, by lokalni przedsiębiorcy przestrzegali przepisów prawa. Sprzedaż alkoholu nieletnim to poważne naruszenie prawa, które może mieć daleko idące konsekwencje – zarówno dla zdrowia młodzieży, jak i dla samych sprzedawców, którzy ryzykują utratą zezwolenia na handel alkoholem.
[ZT]26879[/ZT]
0 0
"postepowaniem w tej sprawie zajmą się policjanci z Komenda Miejska" - co to za narzecze?