Elżbieta Tatarkiewicz-Skrzyńska, sopocianka, sanitariuszka i łączniczka Powstania Warszawskiego, bratanica wybitnego profesora historii filozofii Władysława Tatarkiewicza, skończyła 100 lat. Jej życie to historia pełna zawirowań i niespodziewanych wydarzeń, która do dziś inspiruje i wzrusza. Prezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim złożyła jubilatce życzenia zdrowia, radości i kolejnych lat w tak dobrej formie.
[ZT]12048[/ZT]
Urodziła się w Warszawie w 1924 roku i tam mieszkała do wybuchu powstania. W czasie walk pełniła funkcję sanitariuszki i łączniczki. W strukturach Armii Krajowej uzyskała stopień kaprala. Po upadku powstania wraz z rodziną opuściła stolicę, a następnie, już po wojnie, za ojcem adwokatem trafiła do Gdańska, gdzie pomagała mu w załatwianiu formalności związanych z przydziałem mieszkania w Sopocie.
"Powiedział, że mam tak długo chodzić do urzędu kwaterunkowego, aż przyznają nam mieszkanie. Sprawa się rozwiązała bardzo prosto i szczęśliwie. Otóż sąd grodzki, który miał siedzibę w Sopocie wyprowadził się do górnego Sopotu i zostało nam przydzielone 3 pokojowe mieszkanie przy ulicy Rokossowskiego 6 [red. - dzisiejsza ul. Bohaterów Monte Cassino]" - wspominała przed laty p. Elżbieta Tararkiwicz-Skrzyńska, udzielając wywiadu w ramach projektu "Sopocianie", realizowanego przez Muzeum Sopotu.
W latach powojennych wyszła za mąż i założyła rodzinę. Mieszkała w Sopocie i Gdańsku, gdzie pracowała jako księgowa. Przez całe życie aktywnie uczestniczyła w życiu społecznym i kulturalnym. Jej historia jest świadectwem tragicznych wydarzeń II wojny światowej i bohaterstwa Polaków walczących o wolność. Jest inspiracją dla młodego pokolenia i dowodem na to, że nawet w najtrudniejszych czasach można zachować godność i nadzieję.
Tych z Państwa, którzy chcieliby lepiej poznać historię p. Elżbiety Tatarkiewicz-Skrzyńskiej, zachęcamy do zapoznania się z fragmentami jej wspomnień, które spisaliśmy w 2019 roku.
[ZT]2565[/ZT]
[ZT]2224[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz