Sopot słynie z pięknych plaż, luksusowych hoteli i tętniącej życiem ul. Bohaterów Monte Cassino. Jednakże miasto to ma do zaoferowania o wiele więcej niż tylko tego typu atrakcje. Sopot jest również domem dla wielu dzikich zwierząt, które coraz częściej można spotkać również w dosyć nieoczywistych miejscach.
Niedawno jedna z czytelniczek naszego portalu miała niezwykłe spotkanie późną nocą na ulicy 23 Marca, tuż przy wejściu do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Zamiast dzików, które często buszują w tym miejscu, tym razem ujrzała majestatycznego kozła, czyli samca sarny.
"Zwykle w tym miejscu buszują dziki, ale tym razem był to taki niecodzienny gość. Było późno w nocy, na ulicy nie było ani żywej duszy. Starałam się go nie spłoszyć, więc zwierzę czuło się bezpiecznie i nic nie zrobiło sobie z mojej obecności. Skubało trawę dalej. Piękne to było spotkanie” – opisuje swoje wrażenia autorka nagrania.
Na krótkim filmiku widać, jak kozioł spokojnie skubie trawę, nie zwracając uwagi na obserwującą ją osobę. To tylko jeden z przykładów na to, że Sopot jest miastem pełnym niespodzianek i można tu spotkać wiele ciekawych gatunków zwierząt. Z innymi materiałami pani Natalii Zięba, autorki nagrania, można zapoznać się na jej profilu na Instagramie, do czego gorąco zachęcamy.
Oprócz saren w Sopocie można spotkać również m.in. dziki, bobry, lisy, kuny, a nawet borsuki. Jeśli więc podczas spaceru po Sopocie natkniecie się na dzikie zwierzę, pamiętajcie, aby zachować ostrożność i nie podchodzić do niego zbyt blisko. Dajmy zwierzętom żyć w spokoju i obserwujmy je z bezpiecznej odległości.
[ZT]21995[/ZT]
1 1
Sarny to były kiedyś w sopockich lasach.Od momentu otwarcia strzelnicy w lesie przy Kamiennym Potoku wszystko uciekło w popłochu.Teraz nawet okoliczni mieszkańcy by też uciekli stamtąd.
0 0
U mnie w ogrodzie bywaja lisy, wiewiorki, sowy. Sarenki jeszcze nie widzialam.