To nie była łatwa operacja w Sopocie! Dźwig zwisający nad ulicą został usunięty [WIDEO]

W poniedziałek, 22 stycznia, mieszkańcy Sopotu byli świadkami dramatycznego zdarzenia przy placu budowy salonu Porsche, gdzie doszło do niekontrolowanej utraty stateczności specjalistycznego dźwigu. Groźna sytuacja miała miejsce przed godziną 15.00, kiedy maszyna przechyliła się w kierunku al. Niepodległości.

Dźwig, który był wcześniej wykorzystywany do prac budowlanych, nagle stracił stabilność, zagrażając osobom przebywającym w okolicy oraz uczestnikom ruchu drogowego. Na szczęście dzięki sprawnemu działaniu służb ratunkowych, nikt nie został poszkodowany.

Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie, st. kpt. Janusz Gawlak, udzielił szczegółowych informacji na temat incydentu.

"Doszło do niekontrolowanej utraty stateczności specjalistycznego dźwigu i jego przechyłu w kierunku Al. Niepodległości w Sopocie. Nie ma osób poszkodowanych. Ruch w kierunku Gdańska został zablokowany. Policja kieruje ruchem i wyznacza objazd. Na miejsce zadysponowano 2 zastępy PSP oraz Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Technicznego z Gdańska" - przekazał st. kpt. Gawlak.

Użyto specjalistycznego sprzętu

Aby usunąć zagrożenie dla mieszkańców i uczestników ruchu drogowego, na miejsce został zadysponowany ciężki samochodowy specjalny dźwig o udźwigu 70 ton z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie, wchodzący w skład Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Technicznego. Jego zadaniem było bezpieczne usunięcie dźwigu, który przewrócił się na trakcję linii trolejbusowej.

Wideo: Zarząd Dróg i Zieleni w Sopocie

Po kilku godzinach intensywnej pracy strażaków, około godziny 19.20 udało się postawić na koła uszkodzony dźwig za pomocą specjalistycznego sprzętu. Pomimo skomplikowanej sytuacji, akcja ratownicza nie została jeszcze zakończona. Utrudnienia w ruchu drogowym trwały jeszcze przeszło godzinę, do czasu pełnego zakończenia operacji usunięcia dźwigu.

Jak przekazała Komenda Miejska Policji w Sopocie 52-letni operator maszyny został ukarany mandatem w wysokości 5 tys. złotych za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ponadto na jego konto trafiło 10 punktów karnych.

[ZT]21670[/ZT]