Najdroższa przejażdżka w życiu! Rosjanin zapłacił za jazdę po Sopocie 2 500 złotych

31 marca nad ranem dwoma mandatami w wysokości 1000 i 500 złotych został ukarany 20-latek z Ciechanowa, który mając blisko 0,5 promila alkoholu kierował hulajnogą elektryczną i przewoził na niej 19-letnią znajomą. Policjantom tłumaczył, że razem z pasażerką nie mogli znaleźć drugiej działającej hulajnogi. Minionej nocy funkcjonariusze udaremnili dalszą jazdę także 52-latkowi z woj. mazowieckiego i 23-latkowi z Sopotu, którzy będąc nietrzeźwi kierowali hulajnogą elektryczną i rowerem. Obaj za popełnione wykroczenie zostali ukarani mandatem w wysokości 2500 złotych.

31 marca nad ranem patrolujący ul. Okrzei w Sopocie policjanci zauważyli młodego mężczyznę, który jechał hulajnogą elektryczną po chodniku i przewoził na niej drugą osobę. W związku z popełnionymi wykroczeniami drogowymi funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do kontroli drogowej i ustalili, że jest nim 20-letni mieszkaniec Ciechanowa. Policjantom tłumaczył, że razem z 19-letnią pasażerką nie mogli znaleźć drugiej działającej hulajnogi.

W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od 20-latka zapach alkoholu i sprawdzili trzeźwość. Badanie wykazało, że ma on blisko 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i tym samym znajduje się w stanie po użyciu alkoholu. Policjanci udaremnili dalszą jazdę mężczyźnie i za kierowanie hulajnogą po użyciu alkoholu oraz przewożenie na niej pasażera ukarali go dwoma mandatami w wysokości 1000 i 500 złotych. Za jazdę po chodniku mieszkaniec Ciechanowa został pouczony.

Poprzedniej nocy ci sami policjanci udaremnili dalszą jazdę także dwóm innym mężczyznom, którzy byli nietrzeźwi i kierowali hulajnogą elektryczną oraz rowerem. Wczoraj około godz. 22.00 na ul. Chopina zatrzymali oni do kontroli 23-letniego obywatela Rosji, który poruszał się rowerem po chodniku i bez wymaganego oświetlenia. Mundurowi od razu wyczuli od niego silny zapach alkoholu i przeprowadzili badanie, które wykazało u mieszkańca Sopotu 1,2 promila alkoholu.

Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości został on ukarany mandatem w kwocie 2500 złotych, natomiast za brak oświetlenia w rowerze i jazdę po chodniku policjanci go pouczyli. Chwilę po północy funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 52-latka z woj. mazowieckiego, który jechał po chodniku na hulajnodze elektrycznej. W rozmowie tłumaczył się policjantom, że przejechał hulajnogą tylko 150 metrów i wypił niewielkie ilości alkoholu. Alkomat pokazał, że ma 0,6 promila alkoholu i za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.

Policja apeluje o trzeźwość na drodze i stosowanie się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego! Zgodnie z przepisami kierującemu hulajnogą elektryczną zabrania się m.in. kierowania w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu, a także przewożenia innej osoby, zwierzęcia lub ładunku. Kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, a w przypadku ich braku porusza się po jezdni, gdy obowiązuje w tym miejscu ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Źródło: KMP w Sopocie