Noce, podczas których temperatura oscyluje wokół zera lub poniżej, to duże zagrożenie dla osób bezdomnych, nietrzeźwych, starszych i schorowanych. Policjanci apelują o czujność i zainteresowanie osobami narażonymi na działanie niskich temperatur. Tylko w weekend służby interweniowały wobec kilku osób. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy odpowiednie służby. Jeden telefon wystarczy, aby uratować komuś życie.
Okres zimowy niesie realne zagrożenie, jakim jest wychłodzenie organizmu. Policjanci prewencji i dzielnicowi z Sopotu podczas codziennych służb kontrolują pustostany, ogródki działkowe oraz inne miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne zagrożone wychłodzeniem. Działania te mają na celu skuteczniejsze dotarcie do osób potrzebujących, którzy w okresie zimowym mogą skorzystać z różnych form pomocy, między innymi noclegowni, ogrzewalni, a także ciepłego posiłku czy odzieży.
Pamiętajmy też, że nie tylko bezdomni są narażeni na wychłodzenie. Nietrzeźwi, w podeszłym wieku, samotni, schorowani czy też nieporadni życiowo również mogą się znaleźć w okolicznościach zagrażających ich życiu. Nie bądźmy obojętni na ich cierpienie. Pomóc może każdy. Wystarczy zwrócić uwagę na osoby bezdomne przebywające w parkach, na terenach ogrodów działkowych czy siedzące na ławkach i powiadomić o tym służby dzwoniąc na numer alarmowy 112, czy bezpośrednio do dyżurnego Policji lub Straży Miejskiej.
Tylko w miniony weekend sopoccy policjanci interweniowali wobec dwóch mężczyzn. W sobotę po godz. 1.00 w nocy funkcjonariusze podjęli interwencję wobec nietrzeźwego 47-latka, który leżał na ziemi w centrum miasta. Mężczyzna nie potrzebował pomocy medycznej, jednak miał wyraźne problemy z chodzeniem. W trosce o jego zdrowie i życie policjanci odwieźli go do miejsca zamieszkania, gdzie trafił pod opiekę rodziny.
Kilka godzin później funkcjonariusze interweniowali w rejonie pasa nadmorskiego, gdzie na murku siedzieć miał mężczyzna, który nie reaguje na pytania i może się wyziębić. Skierowani na miejsce mundurowi dobudzili 40-latka. Na szczęście nie potrzebował on pomocy i z miejsca interwencji sam poszedł do domu.
Natomiast w piątek wieczorem załoga karetki pogotowia interweniowała wobec kolejnego nietrzeźwego mężczyzny. Mężczyzna leżał na brzuchu, bo nie był w stanie samemu wstać i iść. Wszystkie zgłoszenia służby dostały od świadków, za co bardzo dziękujemy.
Nie bądźmy obojętni na potrzeby drugiego człowieka! Informacje o osobach bezdomnych, nietrzeźwych czy starszych potrzebujących pomocy przekazujmy służbom i instytucjom:
Pamiętajmy, jeden telefon może uratować czyjeś życie!
Źródło: Komenda Miejska Policji w Sopocie
[ZT]16462[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz