Zamknij

Gdańsk: Nocna akcja na morzu! Załoga nie miała uprawnień i zgody na nurkowanie [WIDEO]

20:12, 15.01.2023 Aktualizacja: 20:26, 15.01.2023
Skomentuj Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa

Podkomisarz Karina Kamińska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku powiedziała PAP w niedzielę, że około godziny 3.30 policjanci z Komisariatu Wodnego Policji udzielali asekuracji dla Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR przy holowaniu dryfującej łodzi z trzema osobami na pokładzie. Z relacji służb ratowniczych wynikało, że silnik łodzi uległ awarii.

W nocy z soboty na niedzielę ratownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR uratowali trzech nurków z Hiszpanii, których jednostka straciła sterowność 3 mile na północ od Górek Zachodnich.Funkcjonariusze policji ustalili, że załoga motorówki nie miała uprawnień do prowadzenia tej jednostki oraz nie uzyskała zgody na nurkowanie - poinformowała policja.

"Policjanci wstępnie ustalili, że łódź nie była wyposażona w podstawowe elementy gwarantujące bezpieczeństwo m.in. w oświetlenie nawigacyjne, środki łączności oraz w środki ratunkowe. Ponadto Funkcjonariusze ustalili, że załoga łodzi m.in. nie miała uprawnień do prowadzenia tej jednostki oraz nie uzyskała zgody na nurkowanie. Policjanci w związku z tym zdarzeniem sporządzili dokumentację, która została już przekazana do Kapitanatu Portu Gdańsk" - dodała podkomisarz Kamińska.

Rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR Rafał Goeck powiedział PAP w niedzielę, że w nocnej akcji uczestniczyli funkcjonariusze policji, straży pożarnej, ratownicy medyczni ratownicy z BSR Świbno.

"Od godziny 1.53 trwała akcja ratownicza. Otrzymaliśmy sygnał ze straży pożarnej o jednostce, która ma kłopoty na północ od Górek Zachodnich" - przekazał Goeck i dodał, że na morzu były trudne warunki: stan morza wynosił - 4, siła wiatru 7-8 w skali Beauforta, temperatura powietrza wynosiła plus 6 stopni, a wody plus 3.

Czerwona, czterometrowa motorówka uległa awarii około trzech mil morskich na północ od Górek Zachodnich w rejonie Ujścia Martwej Wisły. Załoga jednostki - trzech nurków z Hiszpanii - od sześciu godzin walczyła z przywróceniem sterowności jednostce. Służby odebrały zgłoszenie na numer alarmowy. Obywatele Hiszpanii również próbowali skontaktować się z ratownikami.

Ratownicy rozpoczęli poszukiwania tonącej jednostki wzdłuż wyspy Sobieszewskiej aż do rejonu Westerplatte. Początkowo służby miały sygnał o tonącej barce. Później okazało się, że chodzi o czterometrową motorówkę. Poszukiwania jednostki trwały godzinę. Motorówka znajdowała się ona ok. 2,7 mil morskich (ok. 5 km) na północ od Górek Zachodnich, na jej pokładzie było trzech obywateli Hiszpanii, którzy od co najmniej sześciu godzin nurkowali w rejonie ich odnalezienia.

"Obywatele Hiszpanii byli lekko wychłodzeni, ale nie wymagali hospitalizacji" - powiedział PAP Rafał Goeck. (PAP)

autor: Krzysztof Wójcik

kszy/ drag/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

farciarzefarciarze

1 0

co oni maja w glowach dramat

20:29, 15.01.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%