"Traktat sopocki" Glapińskiego. Czy prezes NBP dotrzyma umowy?

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński obiecał, że w październików Polaków nie dotkną podwyżki stóp procentowych. Nietypowe oświadczenie trafiło do sieci i zostało zapamiętane jako "traktat sopocki". Do rozmowy polityka i dyskutującej z nim kobiety doszło na molo w Sopocie. O prawdomówności ekonomisty mieszkańcy Polski przekonają się 5 października. Odbędzie się wówczas posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.

"Traktat sopocki" to żartobliwe określenie efektów rozmowy Adama Glapińskiego na sopockim molo. Wyjątkową nazwę nadali sytuacji internauci.

Traktat sopocki ? pic.twitter.com/5Kbtbgl9lK

— Goorsky (@goorsky_pl) September 7, 2022

We wrześniu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się podnieść stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Słowa prezesa NBP okazały się wówczas trafne. Miesiąc temu stopa referencyjna wzrosła do 6,75 proc. z poprzedniego 6,5 proc. Była to już jedenasta podwyżka stóp procentowych z rzędu w cyklu zaostrzania polityki pieniężnej, który rozpoczął się w październiku 2021 roku. 

O kolejnej ewentualnej podwyżce stóp procentowych zadecyduje Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu, które odbędzie się 5 października. Jeśli słowa Adama Glapińskiego potwierdzą się, sytuacja ekonomiczna w kraju pozostanie bez zmian. Innego zdania są jednak analitycy.

Spodziewamy się, że podczas październikowego spotkania Rada kolejny raz podniesie stopę procentową o 25 pb, do poziomu 7,00 procent - oceniają ekonomiści BNP Paribas.

W związku z wystąpieniem silnej inflacji, ponownej oceny dokonali eksperci PKO BP. Przypomnijmy, że wrześniowy odczyt wyniósł 17,2 proc. To najwyższy wskaźnik od lutego 1997 roku.

[ZT]14082[/ZT]