Kolaż. Ulica Poniatowskiego - widok od al. Wojska Polskiego, fot. Rafał Czajka. Projekt bramy do morza, dokumentacja przetargowa, rys. arch. Mirosław Gruziola.
Kurort stawia na nowoczesność i podążając za zachodnimi trendami utworzył strefę podwórcy miejskich (tzw. woonerf) przyjazną dla pieszych i rowerzystów. Po ponad roku od rozpoczęcia prac niewiele osób pamięta o tym, że w ramach inwestycji planowano także budowę tzw. bramy do morza. Wzmianki na jej temat znajdziemy m.in. w dokumentacji przetargowej.
"Brama do morza" miała być nową atrakcją dla turystów i mieszkańców Sopotu. Według pierwotnych założeń miała się ona znaleźć na styku ul. Poniatowskiego i al. Wojska Polskiego, zaledwie kilkanaście kroków od plaży. Pomysł jej wybudowania powstał z inspiracji stalowym łukiem, który niegdyś znajdował się przy wejściu na sopockie molo.
Zgodnie z projektem stalowa brama wyróżniałaby się kształtem nawiązującym do stylu secesyjnego, a elementy jej konstrukcji miały posłużyć za stelaż, po którym pięłyby się bujne pnącza wiciokrzewu pomorskiego. Tak się jednak nie stanie.
W związku z tym, że budowa woonerfu jest już na ukończeniu, a po wspomnianej bramie nie ma żadnego śladu, zwróciliśmy się w tej sprawie do Zarządu Dróg i Zieleni w Sopocie. Interesowało nas to, czy taki obiekt rzeczywiście powstanie, a jeśli tak, to kiedy moglibyśmy się spodziewać jego montażu na ulicy Poniatowskiego.
W odpowiedzi na nasze zapytanie sopocki ZDiZ poinformował, że wycofano się z pomysłu budowy bramy do morza. Z planów zrezygnowano po konsultacji z miejskim konserwatorem zabytków. Oznacza to, że o projekcie zaprezentowanym pod koniec 2020 roku możemy zapomnieć.
Choć brama porośnięta pnączami nie trafi na ul. Poniatowskiego, na terenie woonerfu nie zabraknie zieleni. Po zakończeniu prac budowlanych na miejscu realizowano liczne nowe nasadzenia. Prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu doczekamy się odbioru inwestycji.
[ZT]13138[/ZT]
0
0
0
0
0
0
3 0
A kiedy postawia brame do lasu ?