Zamknij

Sopot: "Krystek" na razie nie wróci za kratki. Gwałciciel odwołał się od wyroku

08:31, 15.04.2022 Aktualizacja: 08:31, 15.04.2022
Skomentuj Facebook/materiały prasowe Facebook/materiały prasowe

Krystian W. - pseudonim Krystek - odwołał się od wyroku w sprawie Anaid. Mężczyzna, który w listopadzie 2021 roku opuścił więzienie, spędzi najbliższe miesiące na wolności. Wydłuża się także jego proces w sprawie przestępstw seksualnych, w których ofiarami są 33 nastolatki.

W 2021 roku wejherowski sąd skazał "Krystka" na 2,5 roku więzienia w postępowaniu dotyczącym 14-latki. Mężczyźnie groziły maksymalnie trzy lata na podstawie art. 200a kodeksu karnego (elektroniczny kontakt z osobą małoletnią w celach pedofilskich).

§ 1. Kto w celu popełnienia przestępstwa określonego w art. 197 zgwałcenie lub wymuszenie czynności seksualnej § 3 pkt 2 lub art. 200 obcowanie płciowe z osobą małoletnią lub doprowadzenie jej do poddania się czynnościom seksualnym, jak również produkowania lub utrwalania treści pornograficznych, za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej nawiązuje kontakt z małoletnim poniżej lat 15, zmierzając, za pomocą wprowadzenia go w błąd, wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania sytuacji albo przy użyciu groźby bezprawnej, do spotkania z nim, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


§ 2. Kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Jedyna świadek w sprawie - Patrycja, koleżanka Anaid - w pierwotnej wersji zeznań przyznała, że Anaid poinformowała ją o zgwałceniu przez Krystiana W. W toku śledztwa przyznała jednak, że zmyśliła zeznanie. Śledczy nie znaleźli także dowodów na ciele ofiary, która 8 marca 2015 roku rzuciła się pod pociąg na gdańskiej Oruni. Sąd w Wejherowie wymierzył wówczas karę jedynie na podstawie art. 200a kodeksu karnego.

Jak 12 kwietnia poinformował Onet, "Krystek" nie trafi na razie za kratki. Zarówno oskarżony, jak i jego obrońca, złożyli apelację od wyroku. Oznacza to, że najbliższe miesiące Krystian W. spędzi na wolności, a decyzja wejherowskiego sądu nie zdążyła się uprawomocnić. Wciąż trwa tzw. "duży proces Krystka". Jest w nim oskarżony o przestępstwa seksualne na 33 nastolatkach. Śledczy przyznają, że zebrane dowodu pozwalają go skazać na 10 lat pozbawienia wolności. Działania wymiaru sprawiedliwości potrwają co najmniej do maja.

W ostatnich latach Krystian W. siedział już w więzieniu. 21 listopada 2021 roku zakończył trzyletni pobyt w zakładzie karnym. Wyrok otrzymał za zgwałcenie 16-latki z domu dziecka.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

esencjaesencja

4 1

sopotu. w to się ta wieś przepoczwarza

00:19, 16.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%