"To nie są patrioci. To są idioci". Donald Tusk atakuje rząd ws. Funduszu Odbudowy

Donald Tusk ponownie zabrał głos ws. środków z Funduszu Odbudowy. Tym razem lider PO zaprezentował, ile według niego stracą Polacy na wstrzymaniu dotacji i pożyczek z unijnego programu. Polityk wystąpił na tle palety z milionami euro, a następnie przekonywał, że zaprzepaszczone środki odpowiadałyby całemu stadionowi wypełnionymi przez takie platformy z pieniędzmi. W ostrych słowach Donald Tusk ocenił także ostatnie poczynania rządu. "To nie są patrioci. To są idioci" - mówił Tusk podczas wczorajszego wystąpienia.

Zdaniem Donalda Tuska Polska miałaby stracić aż 58 miliardów euro, za co odpowiedzialnością polityk obarcza rząd Prawa i Sprawiedliwości. 

- Takie pieniądze czekają na Polskę, czekają na Polaków w Europie. Od pół roku te pieniądze powinny płynąć - do waszych firm, do waszych budżetów rodzinnych. Jedyny powód, dla których po te pieniądze nie możecie sięgnąć, to jest rząd PiS-u i jego kompletnie niezrozumiały upór - przekonywał Donald Tusk.

Wystąpienie lidera Platformy Obywatelskiej spotkało się z dużą odezwą ze strony internautów, a także polityków różnych ugrupowań.

- Pamięta Pan jeszcze akcję, za którą byli srogo sądzeni kibice i środowiska patriotyczne „Donald matole, twój rząd obalą kibole”? Teraz sam używa Pan, tym razem dużo ostrzejszego języka, niejednokrotnie, coraz częściej, z Pana ust płynie nienawiść. Polska historia osądzi, a może i wymierzy karę - uważa Jarosław Porwich, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Dolicz do tego składkę i koszty polityki klimatycznej i musi Pan przewodniczący dołożyć ze swoich - ironizował Patryk Jaki, europoseł i były kandydat na urząd prezydenta Warszawy.

 Nie tylko przedstawiciele PiS krytycznie odnieśli się do wystąpienia Tuska. Spotkało się ono także z odpowiedzią ze strony posłów Nowej Lewicy.

- Panie Premierze, będzie Pan tak uprzejmy i przypomni, jak głosowała Pańska partia w Sejmie w sprawie tych pieniędzy? Bo w Lewicy, Polsce 2050 i PSL byliśmy za, a potem zostaliśmy za to opluci - przypomniał poseł Maciej Kopiec.

- Dlatego Lewica głosowała w Sejmie za Funduszem Odbudowy. Byli tacy, którzy radzili, żeby go zablokować. Mądre to nie było. Teraz trzeba zrobić wszystko, żeby te środki trafiły do Polski! - przekonywał poseł Maciej Gdula

Pomimo dużej fali krytyki, z jaką spotkało się wystąpienie byłego premiera, nie zabrakło też głosów aprobaty. Wskazywały one m.in. na konieczność uzależnienia wypłat środków z Funduszu Odbudowy od rozstrzygnięcia sporu o niezawisłość sędziowską w Polsce.

- Wstrzymaliśmy się, bo nie było bezpieczników kontroli tych środków. I nie ma ich do dziś - oponował poseł KO Michał Szczerba.

[ZT]12008[/ZT]