Nie żyje pani Stefania, znana jako babcia Stenia. 11 grudnia Cmentarzu Komunalnym w Sopocie odbył się pogrzeb 97-latki. Kobieta słynęła z rozdawania uszytych własnoręcznie skarpetek.
O śmierci babci Steni poinformowała za pośrednictwem portalu Trojmiasto.pl pani Kamila, prawnuczka kobiety.
Babcia Stenia zmarła w niedzielę 5 grudnia. [...] Miała 97 lat i do końca życia robiła skarpetki, które rozdawała. Ostania para była dla niej wyzwaniem. Nie mogła sobie już przypomnieć wszystkich etapów realizacji skarpetek, ale i tak je zrobiła. Podarowała mojemu tacie, żeby dzielnie znosił walkę z chorobą - powiedziała pani Kamila na łamach Trojmiasto.pl.
Babcia Stenia słynęła w mieście z dobrego serca, którego materialnym przykładem były właśnie własnoręcznie szyte skarpety.
Widzę, że ogrodnik jest na dworze, a jest zima, to mu rzucam przez balkon dwie pary skarpet. On jest zachwycony. Mam zawsze przyjaciół wśród ludzi - mówiła w materiale przygotowanym przez Dzień Dobry TVN.
97-latkę pożegnała m.in. wiceprezydentka Magdalena Czarzyńska-Jachim.
Babcię Stenię po raz pierwszy odwiedziłam w listopadzie 2019 roku. Przynieśliśmy wełnę na skarpetki, które Babcia Stenia produkowała niemal masowo i rozdawała. Zarażała energią, optymizmem i aktywnością. Jak tylko się dowiedziała, że moja mama jest bardzo chora, zrobiła dla niej specjalnie skarpetki, które bardzo się mamie spodobały i przydały - czytamy na Facebooku Magdaleny Czaryńskiej-Jachim.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz