Jak powinno się zmienić Sopockie Miasteczko Noworoczne? [OPINIA]

Sopockie Miasteczko Noworoczne to jedna z najpopularniejszych atrakcji w mieście. Każdego roku przyciąga tłumy mieszkańców i turystów, którzy chcą poczuć świąteczno-sylwestrową atmosferę. W ostatnich latach coraz częściej pojawiały się jednak głosy, że impreza wymaga zmian. Co można by było zrobić, aby była bardziej atrakcyjna?

Jednym z najczęściej wskazywanych problemów jest monotonia oferty. Na jarmarku dominują stoiska z fast foodem i kramy z pamiątkami. Choć lodowisko przy molo i karuzele każdego roku zachwycają odwiedzających, to zdaniem niektórych to niestety za mało, aby jarmark mógł wyróżnić się na tle innych tego typu imprez organizowanych w miastach całej Polski. Brakuje mu oryginalnych pomysłów, które mogłyby przyciągnąć uwagę.

Jakie zmiany można by wprowadzić?

• Rozszerzenie asortymentu. Jednym z najważniejszych problemów jest ograniczony wybór. Większość stoisk oferuje podobne wyroby, takie jak słodycze, grzane wino czy rękodzieło. Brakuje większej dostępności produktów lokalnych i oryginalnych, które mogłyby wyróżnić sopocki jarmark na tle innych.
   
• Obniżenie niektórych cen. Problemem jest również zbyt wysoki koszt niektórych produktów. W poprzednich latach zdarzało się, że za pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem płaciło się tu niewiele mniej niż za pełnowartościowy obiad kilkaset metrów dalej.
   
• Zwiększenie powierzchni jarmarku i zachęcenie do udziału kolejnych wystawców.
   
• Wprowadzenie nowych elementów dekoracyjnych, takich jak świąteczne iluminacje, rzeźby czy automaty podobne do robiącego furorę w Gdańsku łosia Lucka. Oprócz tego zamiast kopiować tradycyjny styl niemieckich lub austriackich jarmarków, Sopockie Miasteczko Noworoczne mógłby bardziej nawiązywać do swojej nadmorskiej lokalizacji i lokalnych tradycji. 
   
• Organizacja większej liczby wydarzeń kulturalnych, takich jak koncerty, występy artystyczne czy warsztaty. Oprócz tradycyjnych koncertów kolęd czy jasełek, organizatorzy mogliby wprowadzić nowoczesne formy rozrywki. Instalacje świetlne, projekcje mappingowe (nota bene, ostatnio wyświetlane na latarni morskiej) czy interaktywne wystawy mogłyby przyciągnąć uwagę zwłaszcza młodszego pokolenia. Współczesne technologie mogą stać się doskonałym narzędziem do tworzenia niezapomnianej atmosfery.
   
• Jarmark powinien być bardziej interaktywny i angażujący, aby zapewnić odwiedzającym niezapomniane wrażenia i emocje. Zamiast tylko oglądać i kupować, ludzie powinni mieć możliwość uczestniczenia w różnych atrakcjach i zabawach, które sprawią, że poczują się jak w bajce. Jarmark mógłby organizować konkursy, loterie czy quizy, w których można wygrać cenne nagrody, takie jak vouchery do hoteli, restauracji, czy spa w Sopocie. W ten sposób, jarmark nie tylko sprzedawałby produkty, ale także usługi i doznania.
   
• Warto inspirować się przykładami innych miast, które organizują udane jarmarki bożonarodzeniowe. W Gdańsku na przykład, na jarmarku można znaleźć przeszło 170 stoik z bardzo różnorodnymi produktami. W Poznaniu natomiast organizowane są liczne warsztaty i koncerty świąteczne, w których mogą wziąć udział całe rodziny. Tego typu wydarzenia odbywają się tam przez wiele dni, a ich kulminacja przypada na weekendowe popołudnia i wieczory.

To tylko niektóre z propozycji, które mogłyby sprawić, że Sopockie Miasteczko Noworoczne byłoby ciekawszym wydarzeniem, które przyciągnęłoby jeszcze więcej odwiedzających i sprawiłoby, że chcieliby wracać tu co roku. A co Wy o nich myślicie? Czy podobają Wam się te pomysły? A może macie własne propozycje na zmiany? Jeśli tak, to podzielcie się nimi w komentarzach.

[ZT]20327[/ZT]