Mikroprzedsiębiorcy odetchną? Chodzi o wyższy limit zwolnienia z VAT

Podniesienie limitu podmiotowego zwolnienia z VAT z 200 tys. zł do 300 tys. zł - to propozycja Prawa i Sprawiedliwości, która ma wesprzeć polskich mikroprzedsiębiorców w walce o konkurencyjność z większymi firmami i korporacjami.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali istotną zmianę w ustawie o podatku VAT. Podniesienie limitu zwolnienia do 300 tys. zł ma na celu ułatwienie funkcjonowania najmniejszych firm na rynku, szczególnie w kontekście rosnącej inflacji.

Na konferencji prasowej w czwartek (10.10) Janusz Kowalski, poseł PiS, wyjaśnił, że ta zmiana pomoże mikroprzedsiębiorcom, którzy dzięki wyższemu limitowi będą mogli dalej korzystać ze zwolnienia z VAT.

- Składamy bardzo ważny projekt ustawy dotyczący zmiany w podatku VAT. Ustawy, która podnosi limit podmiotowego zwolnienia od podatku VAT z 200 do 300 tys. zł - mówi Kowalski. 

Jak zaznaczył, to posunięcie ma kluczowe znaczenie dla polskich przedsiębiorców, szczególnie tych najmniejszych, którzy mają ograniczone zasoby i rywalizują na rynku z dużymi graczami.

Polityka wspierająca małe firmy

Zmiana limitu, która według posłów PiS nie była dostosowywana od siedmiu lat, odpowiada na aktualne warunki gospodarcze.

Andrzej Kosztowniak, poseł PiS, wskazał, że podniesienie progu do 300 tys. zł może przynieść konkretne korzyści nie tylko mikroprzedsiębiorcom, ale także małym firmom. Podkreślił, że ma to zmniejszyć obciążenia administracyjne, które często są barierą dla najmniejszych firm, starających się utrzymać na rynku.

Propozycja PiS ma być odpowiedzią na potrzeby polskiej gospodarki i wsparciem dla rozwoju przedsiębiorczości.

Jak zaznaczają posłowie, podniesienie limitu VAT pomoże małym firmom konkurować na równi z dużymi korporacjami i sieciami.