Zamknij

Błędy podczas jedzenia w pracy

11:28, 07.06.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 11:28, 07.06.2019
Skomentuj

W wielu firmach pracownicy razem pracują, spędzają każdą przerwę i jedzą. Niezależnie, czy przynosi się własne jedzenie z domu, czy zamawia, trzeba pamiętać, żeby stosować się do etykiety. Z drugiej strony zdarza się, że jemy w samotności, ale wtedy też obowiązują pewne reguły.

Posiłek z nieprzyjemnym zapachem

Nie każdy musi wiedzieć, o tym, jakie są Twoje upodobania kulinarne. Tym bardziej, jeśli gustujesz np. w domowym jedzeniu np. bigosie czy dziwnych, egzotycznych potrawach, które nieprzyjemnie pachną. Przykry zapach może nieco zniechęcić innych zarówno do ich własnych posiłków, jak i do Ciebie. Dodatkowo możesz być postrzegany jako osoba, która nie toleruje, że ktoś niekoniecznie musi lubić to samo, co Ty. W efekcie we wspólnej kuchni będą omijać Cię szerokim łukiem, a być może nawet ironicznie żartować.

Poczekaj na innych

Skoro już przynosisz coś, co nie odrzuca swoim zapachem, to warto też poczekać aż wszyscy albo większość będą już gotowi do jedzenia. Tutaj króluje zasada, że przy dużej grupie osób przy jednym stole, można rozpocząć, kiedy sześć osób ma już przed sobą gotowe dania. W przypadku, gdy spóźniasz się albo wchodzisz w trakcie, gdy inni jedzą, wydaje się, że powinno się mówić „smacznego”. Ale jeśli ktoś już je, to może mu to trochę przeszkodzić. Przez to musi przerwać i coś odpowiedzieć. Natomiast kończąc, wypada powiedzieć „dziękuję” Trochę niegrzecznie jest wstać bez słowa.

Nie częstuj się od innych

Podobne faux pas popełnisz, gdy będziesz chciał spróbować, jak smakuje danie kogoś obok. Ale wcale nie jest to przyjemne, jak ktoś grzebie komuś w talerzu. Jest to trochę niezręczne dla obu stron.

Zawsze po sobie sprzątaj

Nic tak też nie irytuje, jak współpracownik, który je, a później po sobie nie sprząta i nie zmywa. Zwykle takie osoby myślą, że ktoś to pewnie zrobi za nich „przy okazji” mycia swoich rzeczy, bo co to za różnica ? jeden czy dwa talerze? Takie osoby są uważane za zadzierające nosa, trochę zarozumiałe i myślące, że jest to poniżej ich godności. Jak już widujemy się codziennie w pracy, to zadbajmy o przyjazne relacje i porządek w kuchni i jadalni.

Gdy nie ma żadnej stołówki

Skoro już nie mamy żadnej stołówki ani innego takiego miejsca w biurze, to trzeba uważać, aby podczas jedzenia nie wykonywać innych czynności, np. nie kontaktować się z klientami. Nie wypada też konsumować posiłku przy przełożonych. Jeśli np. musimy zjeść posiłek, biegnąc z jednego spotkania na drugie, to lepiej na chwilę przysiąść na pobliskiej ławce w parku czy na skwerze.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Nie rozumiemNie rozumiem

0 0

A czemu nie wypada jeść przy przełożonych? Jak mam przerwę to nie wolno zjeść, bo szef w okolicy? Jaśniepaństwo szefostwo nie zniża się do czynności odżywiania? Czymś to uraża szefa? 10:04, 10.07.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%