Kolacja komentowana w sopockim Grand Hotelu! Czym zaskoczył nas szef kuchni w tym roku?

W czwartek (19.10), w restauracji Grand Blue w słynnym Grand Hotelu w Sopocie odbyła się tradycyjna już kolacja komentowana dla trójmiejskich mediów i influencerów, podczas której zaprezentowano nowe jesienno-zimowe menu restauracji. To była kulinarna podróż pełna wyjątkowych i oryginalnych zaskoczeń, które przeniosły nas w głęboki morski klimat. Czego dokładnie doświadczyliśmy?

Blue food i nuta staropolska

Tomasz Iwańca, szef kuchni w Sofitel Grand Sopot podjął się stworzenia menu, które nie tylko nawiązuje do bliskości morza, ale także przywołuje nutę staropolskiego smaku. To wyzwanie okazało się inspiracją do stworzenia wyjątkowego 8-daniowego menu, które w dużej mierze składało się z ryb i owoców morza. Na wstępie, dyrektorka generalna Sofitel Grand Hotelu podkreślała jeszcze, że doświadczanie nieoczekiwanych zaskoczeń kulinarnych, to jedno z głównych założeń nowego menu.

- Chcielibyśmy, żeby te spotkania były naszą tradycją. Odkrywamy nowe smaki i mam nadzieję, że uda się Państwa czymś zaskoczyć - podkreśliła Joanna Kaszubowska.

Zaskoczenia kulinarnych połączeń

Jak zapowiadano na wstępie, zaskoczeń oczywiście nie zabrakło. Kolacja komentowana w restauracji Grand Blue zaczęła się od dwóch przystawek na zimno, czyli:

• seriola crudo podana z żurawiną i kaszubskim kawiorem,
• sztuczki cielęciny na biało z zielonymi warzywami, ogórkiem kartuskim, spiruliną i świetnie wkomponowanym w całość tuńczykiem.

Przystawka na ciepło również okazała się być ciekawym połączeniem smaków. Były to:

• przegrzebki z kasztanami z czerwoną kapustą, ziemniakiem i topinamburem.

Kolejnym etapem kolacji była kremowa zupa z zaskakująco pysznym dodatkiem:

• krem z kiszonej kapusty z żabim udkiem w połączeniu z soczewicą, suszonymi pomidorami i odrobiną kminku.

Najważniejszym momentem wieczoru były jednak dania główne, czyli:

• stek z marlina błękitnego podany m.in. ze szparagami morskimi,
• filet z baramundi z fasolą, vongole, jabłkiem i cząbrem,
• polędwica z jelenia sous vide w sosie z pigwy.

Na zakończenie nie mogło zabraknąć deseru, czyli:

• kremówki marchewkowej z pistacjami, która okazała się być idealnym dopełnieniem tej nietuzinkowej kompozycji smaków.

Oczywiście, całą kolację zrównoważono odpowiednio dobranymi szampanami, które podkreślały smaki serwowanych dań. W tle goście mogli wsłuchiwać się w delikatne dźwięki pianina, które tworzyło niepowtarzalną atmosferę. Wizyta w restauracji Grand Blue w Sofitel Grand Hotelu okazała się być ponownie niezapomnianym doświadczeniem dla zmysłów. To także potwierdzenie, że sztuka kulinarnej kreacji może przenieść nas daleko. Restauracja Grand Blue w wyjątkowy sposób stworzyła tradycję, dzięki której goście już teraz zastanawiają się, jakie zaskoczenia czekają podczas kolejnych kolacji komentowanych.