Do sopockiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie, które na pierwszy rzut oka wyglądało poważnie. Mieszkaniec miasta poinformował funkcjonariuszy, że z jego mieszkania zniknęło blisko 8 tysięcy złotych w gotówce, a wraz z nimi wartościowy zegarek, obrączka oraz dokumenty. Jak się jednak okazało, finał tej historii był znacznie mniej dramatyczny, niż początkowo podejrzewano.
Po przyjęciu zawiadomienia policjanci natychmiast przystąpili do działania. Sprawą zajęli się funkcjonariusze dochodzeniówki, znani z dokładności, skrupulatności i terenowego doświadczenia. Podczas oględzin mieszkania analizowali wszystkie możliwe scenariusze: od włamania po inne mniej oczywiste okoliczności. Każdy kąt i każdy szczegół został przez nich starannie sprawdzony.
W trakcie czynności szybko okazało się, że ani gotówka, ani biżuteria, ani dokumenty nie padły łupem złodzieja. Wszystkie zaginione przedmioty odnaleziono… w mieszkaniu zgłaszającego. Trafiły one do dobrze ukrytego schowka, o którym właściciel zdążył zapomnieć.
Choć sytuacja zakończyła się z uśmiechem, policjanci przypominają, że każde zgłoszenie traktują z należytą powagą.
– Zanim zgłosicie kradzież, upewnijcie się, czy Wasze kosztowności nie znajdują się w jakimś nieoczywistym miejscu. Każde zgłoszenie traktujemy poważnie, a naszym priorytetem jest rzetelne wyjaśnianie każdej sytuacji i bezpieczeństwo mieszkańców – podkreślają mundurowi.
[ZT]37395[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz