Silnik ryknął za głośno! 106 decybeli i koniec jazdy po Sopocie

W nocy z czwartku na piętek funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego sopockiej komendy przeprowadzili akcję wymierzoną w kierowców, których pojazdy zakłócają ciszę nocną. W ramach działań kontrolowano poziom hałasu emitowanego przez silniki samochodów i motocykli. Z 12 skontrolowanych pojazdów jeden przekroczył dopuszczalne normy – policyjny sonometr wskazał aż 106 decybeli.

– Nasze działania mają na celu zneutralizowanie hałaśliwych popisów niektórych kierowców, którzy zakłócają spokój mieszkańcom Sopotu – podkreśla młodszy aspirant Radosław Jaśkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Właściciel zbyt głośnego pojazdu musi liczyć się z konsekwencjami – mundurowi zatrzymali jego dowód rejestracyjny. To standardowa procedura w przypadku przekroczenia norm hałasu, które – jak przypomina policja – są ściśle określone:

• dla motocykli: 94–96 dB (w zależności od pojemności silnika),
• dla samochodów osobowych: 93–96 dB,
• dla pojazdów do 3,5 t (niebędących autami osobowymi): 93–102 dB,
• dla pozostałych pojazdów: 98–108 dB.

Działania prowadzone były przy użyciu specjalistycznego sprzętu pomiarowego i odbywały się w godzinach wieczornych oraz nocnych – wtedy, gdy natężenie hałasu najbardziej doskwiera mieszkańcom.

To nie pierwsza tego typu akcja w Sopocie i z pewnością nie ostatnia. Miasto od lat zmaga się z problemem głośnych pojazdów – szczególnie w sezonie letnim, gdy do kurortu zjeżdżają kierowcy lubiący pohałasować na popularnych trasach w centrum. Policja zapowiada kontynuację działań i apeluje do kierowców o rozwagę oraz poszanowanie dla spokoju mieszkańców i turystów.

[ZT]32762[/ZT]