Ile jeszcze poczekamy na nowe pociągi SKM? Inwestycja za prawie 400 mln zł

Trójmiejska SKM-ka posiada jedne z najstarszych składów w Polsce. Niektóre są w takim stanie, że nie opłaca się ich remontować. Okazuje się, że opóźni się ogłoszenie terminu przetargu na zakup 10 nowoczesnych, elektrycznych pociągów. Kiedy będziemy mogli skorzystać z nowych wagonów?

Zakup 10 nowych i dłuższych składów pozwoli wycofać 20 najbardziej zniszczonych, nienadających się do remontu pociągów. Aby dokonać transakcji, spółka musi ogłosić przetarg. Jak się okazuje, jego termin się opóźni. Centrum Unijnych Projektów Transportowych, czyli jednostka podległa ministrowi infrastruktury, zwróciła PKP SKM Trójmiasto dokumentację. Wskazał, w których miejscach należy dokonać korekt. Bez nich cały proces nie dojdzie do skutku.

Kolejnym problemem jest również źródło finansowania przedsięwzięcia. Koszt całej inwestycji wynosi niespełna 394 mln złotych. Centrum Unijnych Projektów Transportowych podpisało z PKP SKM Trójmiasto umowę, w wyniku której spółka otrzyma 160 mln złotych dofinansowania. Reszta miałaby pochodzić z zaciągniętego kredytu. W tym celu władze trójmiejskiej SKM-ki chciałyby podpisać z urzędem marszałkowskim 10-letnią umowę przewozową. Ułatwiłaby ona pozyskanie środków na zakup nowych pociągów. Samorządowcy poinformowali, że obecnie decyzja na pewno nie zapadnie. PKP SKM Trójmiasto ma również plan awaryjny. Spółka otrzymała pozytywny długoterminowy rating kredytowy, który umożliwi zadłużenie. Przewoźnik wolałby jednak zabezpieczyć się umową z samorządem.

Pierwsze składy, według szacunków, powinny pojawić się na trójmiejskich torach pod koniec 2022 roku, ostatnie – w połowie 2023. Mają obsługiwać trasę Gdańsk-Lębork. Na zamieszaniu najbardziej cierpią pasażerowie. Użytkownicy SKM-ki przez co najmniej 2 lata nie skorzystają z nowych pociągów.