W ostatnią niedzielę na sopockiej plaży Tomasz Szwelnik pobił nietypowy rekord! O wschodzie słońca rozpoczęło się wydarzenie Piano Ice Man, podczas którego gdańszczanin zagrał 42-minutowy koncert. Pomimo panującej temperatury na poziomie -1o C, muzyk zdecydował się zagrać w samych krótkich spodenkach, solidaryzując się z sopocką społecznością morsów z Morza Aniołów i wspierając zbiórkę środków na operację dla 15-letniego Mikołaja Charuka, absolwenta Sopockiej Szkoły Muzycznej.
0 0
super inicjatywa, super ze ludzie sobie normalnie stoją, sie boją siebie nawzajem, wbrew temu co telewizor mówi