Zamknij

W Sopocie pojawiła się nowa mikrogaleria sztuki! Zatrzymaj się na chwilę i popatrz

. 17:23, 08.08.2025
Skomentuj Fragmenty kadrów z wideo opublikowanego na Instagramie: lipowa_loft_gallery_sopot Fragmenty kadrów z wideo opublikowanego na Instagramie: lipowa_loft_gallery_sopot

Sopot zyskał nową, wyjątkową przestrzeń artystyczną – Lipowa Loft Gallery Sopot. Mikrogaleria, która stanęła na rogu ulic Lipowej i Dębowej, redefiniuje pojęcie kontaktu ze sztuką. Nie potrzebujesz biletu, oficjalnego zaproszenia ani nie wiadomo ile czasu – wystarczy, że jesteś na spacerze.

To „małe pudełko sztuki”, jak mówią jego twórcy, Marcin Panek i Kuba Daszkowski, to projekt oparty na idei Free Little Art Gallery (FLAG) – globalnego ruchu, który udostępnia sztukę w mikroskali. Ale to coś więcej niż tylko ekspozycja – to żywy organizm kultury, który zachęca do interakcji, twórczości i współdzielenia przestrzeni.

Lipowa Loft Gallery to kompaktowa konstrukcja z przezroczystego pleksi, mieszcząca dwa ekspozytory ustawione pod kątem prostym. Jej minimalistyczna forma została zaprojektowana z myślą o przechodniach. To miejsce, które ma zatrzymać wzrok, poruszyć wyobraźnię i włączać do dialogu. Każdy może podejść, spojrzeć, zainspirować się – lub… zostawić coś od siebie.

Pierwsze wystawy

Na inaugurację galerii zaprezentowano prace dwóch trójmiejskich twórców:

  • Waldemar J. Marszałek – profesor ASP w Gdańsku, uznany malarz i grafik, którego dzieła można także oglądać w Sopockiej Galerii Sztuki przy ul. Niepodległości 723. Jego twórczość – wyrazista, pełna symboli i technicznej precyzji – została pokazana w formie fotografii wykonanych klasycznym aparatem Polaroid.
     
  • Natalia Babicz-Bereźnicka – sopocka artystka, która łączy malarskie myślenie z techniką tkaniny. Jej gobeliny – pełne rytmu, faktury i subtelnych narracji – na co dzień można spotkać m.in. w Galerii Istota w Orłowie oraz na Wydziale Prawa UG.

Sztuka, która ma ramy – ale nie ma ścian

Charakterystycznym elementem Lipowa Loft Gallery są zdjęcia Polaroid – zarówno reprodukcje prac, jak i teksty towarzyszące. Ale tu też nie ma przypadków – teksty są najpierw wyświetlane na ekranie, a dopiero potem fotografowane analogowym aparatem, co nadaje całości retro estetykę i status artefaktu. To komunikaty i obrazy jednocześnie – z dużą, kinową typografią i graficznym pazurem.

Wystawy zmieniają się co dwa tygodnie. Zawsze są dostępne. Zawsze otwarte.

Lipowa Loft Gallery to przestrzeń otwarta nie tylko dla zawodowych artystów, ale również dla dzieci, amatorów, sąsiadów, uczniów. Można tu wystawić własny kolaż, figurkę z gliny, miniaturowy rysunek czy wiersz.

Galeria szuka też partnerów instytucjonalnych, edukacyjnych i lokalnych, którzy chcieliby współtworzyć jej rytm. Współkuratela, działania edukacyjne, mikrowarsztaty, wydarzenia sąsiedzkie? Wszystko jest możliwe – jeśli tylko mieści się w ramie sztuki i otwartości.

W sieci i poza nią

Integralną częścią projektu jest obecność cyfrowa. Na Instagramie @lipowa_loft_gallery_sopot pojawiają się zdjęcia wystaw, plansze z opisami, cytaty, lokalizacje, informacje o artystach – wszystko w tej samej, analogowej estetyce. To przestrzeń dla tych, którzy nie mogą przyjść osobiście, ale chcą uczestniczyć w doświadczeniu sztuki.

Jeśli chcesz wystawić swoje prace, masz pomysł na współpracę, działanie edukacyjne lub po prostu chcesz być częścią tego mikroświata – odezwij się do Marcina i Kuby przez Instagram lub spotkaj się z nimi na miejscu. Lipowa Loft Gallery Sopot to nie tylko miejsce. To proces, relacja, eksperyment i wspólnota.

[ZT]29767[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%