Zamknij

Zamieniła własną skórę w kwiat! Szokująca wystawa w sopockiej PGS

15:36, 15.07.2025
Skomentuj Kolaż. Na zdjęciu w tle Państwowa Galeria Sztuki. Praca artystyczna z lewej: Martyna Pinkowska, Zrób ze sobą porządek (Get Yourself Cleaned Up), 2023–2024. Kolaż. Na zdjęciu w tle Państwowa Galeria Sztuki. Praca artystyczna z lewej: Martyna Pinkowska, Zrób ze sobą porządek (Get Yourself Cleaned Up), 2023–2024.

Już 18 lipca o godz. 18:00 w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie odbędzie się wernisaż wystawy Ciało w ciało autorstwa Martyny Pinkowskiej. To wyjątkowe wydarzenie artystyczne zainauguruje prezentację jednej z najciekawszych debiutantek młodego pokolenia. Ekspozycja potrwa do 28 września 2025 roku.

Wystawa to nagroda przyznana przez PGS w Sopocie w ramach konkursu Najlepsze Dyplomy Akademii Sztuk Pięknych 2022. Kuratorką projektu jest Andżelika Kliś, a współorganizatorami – Miasto Sopot oraz Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku. Projekt otrzymał dofinansowanie z budżetu Miasta Sopot.

Intymność, literatura, ciało

Martyna Pinkowska, Podglądaczka (Voyeur), 2024

Ciało w ciało to głęboko osobista opowieść o dojrzewaniu i relacjach – przede wszystkim tych łączących córkę z matką. Pinkowska zaprasza odbiorców do świata, w którym ciało staje się nośnikiem emocji, pamięci i tożsamości. Artystka czerpie z własnych doświadczeń, jednocześnie splatając je z literackimi inspiracjami – szczególne miejsce zajmuje twórczość Annie Ernaux, dla której cielesność była fundamentem pisarskiego języka.

Wystawa to nie tylko malarstwo – widzowie zobaczą również rzeźbiarskie obiekty wykonane z ręcznie zszywanych fragmentów wykrojów krawieckich. Prace te dekonstruują pojęcie kostiumu, wpisując się w dyskusję o formie, konwencji i społecznych oczekiwaniach wobec kobiecego ciała. Rzeźby są nie tylko formą ekspresji, lecz także dokumentacją procesu twórczego i osobistej przemiany.

Skóra jako materiał – metafora i dosłowność

Martyna Pinkowska, Zrób ze sobą porządek (Get Yourself Cleaned Up), 2023–2024.

Szczególną uwagę przyciąga praca zatytułowana Córka – misterny kwiat uszyty z fragmentów złuszczonego naskórka artystki, powstały we współpracy z jej matką, Beatą Pinkowską. To symboliczny gest powierzenia własnego ciała i historii drugiej osobie. Na wystawie pojawia się również monumentalna instalacja Naskórek – zawieszony na trzymetrowym wieszaku kostium, którego nie da się założyć. Zszywany przez wiele miesięcy obiekt staje się manifestem: o bliskości, tożsamości, niemożności ucieczki od siebie samej.

Głos kobiecej podmiotowości

Z lewej: Martyna Pinkowska, Moja ręka, jej ręka (My Hand, Her Hand), 2024. Z prawej: Martyna Pinkowska, Spasowanie (Giving Up), 2023.

Tytuł wystawy nawiązuje do eseju filozofki Luce Irigaray Ciało-w-ciało z matką – tekstu kwestionującego męskocentryczną perspektywę psychoanalizy. Pinkowska wraz z kuratorką odnosi się do tej tradycji jako manifestu samostanowienia, budowania kobiecej podmiotowości na własnych zasadach. To opowieść o próbie uchwycenia siebie „w świecie”, ale i w relacji z najbliższymi – bez potrzeby odcinania się od przeszłości.

Wystawa, która sięga pod powierzchnię

Projekt graficzny wystawy przygotowała Kaja Gliwa, a aranżacją przestrzeni zajęło się Biuro Kreacja – Dorota Terlecka. Część edukacyjną prowadzą Iwona Zając i Paula Nastały. Dzięki zaangażowaniu całego zespołu – od techników po specjalistów ds. komunikacji – Ciało w ciało to nie tylko ekspozycja, ale całościowe doświadczenie artystyczne.

W kontekście letniego Sopotu, gdzie morze, słońce i cielesność nabierają nowych znaczeń, wystawa Pinkowskiej staje się szczególnie aktualna. Motywy wakacyjne i odniesienia do skóry opalonej słońcem wpisują się w narrację o cielesnym doświadczaniu rzeczywistości – zmysłowym, intensywnym, niekiedy bolesnym.

[ZT]33394[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%