Zamknij

Od sopockich uliczek po kryminalne zagadki! Odkryj literacki świat Moniki Koszewskiej

18:31, 07.03.2025
Skomentuj

Od marzeń do sukcesu – tak można opisać literacką drogę Moniki Koszewskiej, sopockiej pisarki, autorki dwunastu książek wydanych od 2022 roku. Choć pisze intensywnie, nie uważa tego za wysiłek. Jak sama podkreśla, dla niej tworzenie to naturalna potrzeba, niemalże konieczność. „Nie potrzebuję czegoś takiego jak wena. Mogę pisać w każdym momencie” – mówi w rozmowie z nami.

Pisanie było w niej od zawsze

Literacka pasja Moniki Koszewskiej dojrzewała od dawna. Przez szesnaście lat pracowała w korporacji, zdobywając doświadczenie w zarządzaniu i marketingu. Gdy poczuła, że prowadzone przez nią Hotel Bursztyn i Pomarańczowa Plaża funkcjonują stabilnie, postanowiła spełnić marzenie o pisaniu.

„Pierwszą książkę, «Kiedy nadejdzie ten dzień», napisałam w dwa i pół miesiąca. Myślałam, że to będzie jedyna książka w moim życiu, ale gdy kończyłam ją pisać, wiedziałam, że historia musi mieć kontynuację” – opowiada autorka.

Pisarka nierzadko czerpie inspiracje z własnych doświadczeń i obserwacji. Postać Marii, głównej bohaterki wspomnianej powieści, ma wiele cech samej autorki – jest ambitna, pracowita, uwielbia sport. To właśnie tego typu elementy sprawiają, że jej książki są tak autentyczne.

Od obyczaju do kryminału – różnorodność gatunkowa

Chociaż debiutowała powieścią obyczajową, szybko sięgnęła po wątki kryminalne. „Już w drugiej części kogoś zamordowałam” – mówi z uśmiechem. W jej twórczości często pojawiają się trudne tematy, takie jak przemoc fizyczna i psychiczna, alkoholizm, mobbing, depresja.

„To, co sprawia mi największą przyjemność, to poruszanie istotnych problemów społecznych” – dodaje.

Jak podkreśla, jako autorka nie ogranicza się do jednego gatunku. Jest pisarką wszechstronną, a oprócz powieści obyczajowych i kryminalnych, w swoim dorobku ma m.in. książki biograficzne, takie jak "Andrzej Kowerski, szpieg bez cienia" czy "Niepokorna, niezłomna. Krystyna Skarbek".

„Pisanie tej książki wymagało ode mnie ogromnej pracy badawczej, analizowałam dokumenty zarówno w Polsce, jak i Wielkiej Brytanii” – wspomina autorka.

W jej powieściach często pojawiają się wątki historyczne i geopolityczne, dzięki czemu jej twórczość jest nie tylko angażująca, ale i dobrze osadzona w faktach.

Książki Moniki Koszewskiej, choć poruszają trudne tematy, przepełnione są dużą dawką humoru. Jej komedia „W świecie absurdu" tak trafnie oddaje groteskową rzeczywistość, że czytelnicy zgodnie twierdzą: Bareja lepiej by tego nie wymyślił!

Poza tym jej twórczość to także opowieści o relacjach międzyludzkich, rywalizacji i emocjach, które towarzyszą codziennym wyzwaniom. Autorka lubi wplatać wątki psychologiczne, które pomagają lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące ludzkim zachowaniem.

Sopot – miasto, które inspiruje

Sopot to nie tylko miejsce zamieszkania Moniki Koszewskiej, ale i przestrzeń, która przewija się na kartach jej powieści.

„Lubię pisać o miejscach, które znam. Dla przykładu stworzyłam kamienicę przy ulicy Zacisze w Sopocie. Czytelnicy pytają mnie, czy ona naprawdę istnieje” – opowiada z uśmiechem. "Jakiś tam budynek mieszkalny jest na Zaciszu, ale ten, który ja opisałam to fikcja. Stworzyłam go z pewnej starej kamienicy, zostawiłam front, a środek zupełnie wymieniłam. Tak powstał nieistniejący w rzeczywistości budynek, w którym mieszkają cztery rodziny, które dostarczają wiele wrażeń czytelnikom moich książek".

W Trójmieście umiejscowione są także dramatyczne wydarzenia w jej kryminałach.

„W Dolinie Radości i oliwskich lasach leży kilka moich literackich trupów” – śmieje się Monika Koszewska.

Dzięki książkom autorki można wyruszyć na literacką wędrówkę po Sopocie. Wiele wydarzeń w jej powieściach rozgrywa się w miejscach dobrze znanych mieszkańcom, takich jak chociażby plaża.

„Podczas spaceru po Sopocie można natknąć się na miejsca znane z moich książek – to dla mnie ogromna radość, kiedy czytelnicy rozpoznają te lokalizacje” – mówi pisarka.

Trudne tematy, które warto poruszać

Jednym z najważniejszych motywów w twórczości pisarki jest walka z tabu społecznymi. W powieści "Na skraju przepaści" opisała historię kobiety, która zmaga się z alkoholizmem.

„Zaczęłam przeprowadzać wywiady z kobietami, które wyszły z uzależnienia, ale też z tymi, które nadal piją. To problem, o którym trzeba mówić” – podkreśla.

Kolejną kwestią, którą chce zgłębić w przyszłych książkach, jest wpływ picia alkoholu przez kobiety w ciąży na rozwój dzieci.

„To temat, o którym nie mówi się wystarczająco głośno, a jego konsekwencje są dramatyczne” – zaznacza.

Ponadto pisarka w swojej twórczości planuje także podjąć problem dorosłych dzieci alkoholików oraz konsekwencje wychowywania się w rodzinach dysfunkcyjnych. Jak twierdzi, literatura ma moc nie tylko edukacyjną, ale także terapeutyczną – może pomóc czytelnikom zmierzyć się z własnymi problemami i znaleźć w nich odbicie własnych przeżyć.

Marzenia są po to, by je realizować

Przesłanie Moniki Koszewskiej jest jasne: marzenia trzeba realizować, a nie czekać, aż się spełnią.

„Jedna z czytelniczek powiedziała mi, że w moich książkach zawsze pojawia się światełko nadziei – i rzeczywiście, tak jest. Nawet w najtrudniejszej sytuacji można znaleźć drogę do lepszego jutra” – mówi pisarka.

Dopytywana o to, co jest jej największym marzeniem odpowiada bez wahania:

„Chciałabym, żeby ekipa filmowa przyjechała do Sopotu i zekranizowała moje powieści” – opowiada.

Wierzy, że jej historie mają potencjał, by trafić na wielkie ekrany, a Sopot mógłby stać się tłem dla ich filmowej adaptacji.

Co warto przeczytać?

W związku ze zbliżającym się Dniem Kobiet Monika Koszewska poleca szczególnie trzy książki: "Na skraju przepaści", "Naiwna" oraz "Niepokorna, niezłomna. Krystyna Skarbek".

„Każda z nich opowiada o silnych kobietach, które mimo przeciwności losu walczą o siebie i swoje życie” – mówi autorka.

Monika Koszewska to pisarka, której twórczość angażuje, bawi, ale i skłania do refleksji. Jej książki to nie tylko rozrywka – to również inspiracja do działania i zmiany na lepsze. Sopot dzięki niej staje się miejscem pełnym literackich opowieści, a czytelnicy mogą odkrywać je zarówno na kartach książek, jak i podczas spacerów po mieście.

Więcej informacji o autorce i jej dorobku można znaleźć na jej stronie internetowej, do odwiedzenia której gorąco zachęcamy.

(Przemysław Szczygieł)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Sopocki czytelnikSopocki czytelnik

1 4

Nie mogę się doczekać najnowszej książki Pani Moniki Koszewskiej! Jej historie zawsze poruszają do głębi i skłaniają do refleksji. Jestem Pewien, że i tym razem będzie to poruszająca lektura. Bardzo ubolewa, że takie instytucje jak Biblioteki Sopockie nie posiadają w swoich zbiorach twórczości Pani Moniki. I przykre jest to że z ostatniego filmiku na social mediach Pani Moniki wynika, że nawet jej nie znają... JAK MOŻNA !!!

12:49, 07.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

sopocki znawca litersopocki znawca liter

3 0

no tak, w końcu zadaniem Biblioteki jest znanie wszystkich niszowych autorów i oddawanie im codziennego hołdu.
Samemu nie raz sugerowałem w bibliotekach (tej na Brodwinie i w Sopotece) żeby kupili jakieś książki bo są super i ludzie je czytają i większość faktycznie kupili. Poza tym, Panie Bibliotekarki są na tyle sympatyczne, że wątpię żeby powiedzieli Pani Monice coś tak niemiłego. No ale wiadomo, w internecie można powiedzieć wszystko. :)

14:38, 07.03.2025

YokoYoko

4 0

Literatura bym tego nienazwał..

18:32, 08.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dorota N.Dorota N.

1 0

Sopot ma ważniejsze sprawy, przykładowo dlaczego sopotczanki nie chcą się cielic

02:10, 10.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%