36. derby Trójmiasta zakończyły się zwycięstwem zespołu z Gdyni. Trefl Sopot uznał w Ergo Arenie wyższość rywali i przegrał 73:78 (18:18, 23:19, 23:20, 9:21). O końcowym wyniku spotkania zadecydowała czwarta kwarta.
Początek spotkania w Ergo Arenie był bardzo wyrównany. Odzwierciedlała to również tablica wyników. Pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 18:18. Sopocianie przejęli inicjatywę w kolejnej odsłonie meczu. Do przerwy Trefl Sopot prowadził 41:37.
Trzecia kwarta również sprzyjała żółto-czarnym. Motorem napędowym sopocian był Łukasz Kolenda, który w nieco ponad dwie minuty zdobył siedem punktów. Pozwoliło to odskoczyć zespołowi prowadzonemu przez Marcina Stefańskiego na jedenaście oczek (50:39). Trefl dociągnął prowadzenie do końca trzeciej odsłony meczu. Ma 10 minut przed końcem na tablicy widniał wynik 64:57.
Losy spotkania odwróciły się w ostatniej, czwartej kwarcie. Przez kilka minut żaden z sopocian nie był w stanie zdobyć punktów. Do walki powrócili jednak gdynianie. Gdy Asseco objęło prowadzenie (67:66), o czas poprosił trener Marcin Stefański. Po powrocie na parkiet sopocianie zdobyli pięć punktów i wrócili do gry. Moment ten wykorzystał szkoleniowiec gdynian - Przemysław Frasunkiewicz, który skorzystał z przerwy. Gdynianie lepiej rozegrali ostatnie minuty spotkanie, co pozwoliło im zwyciężyć w 36. derbach Trójmiasta.
Trefl Sopot: Łukasz Kolenda 12, Paweł Leończyk 10, Darious Moten 8, Michał Kolenda 7, Martynas Paliukenas 2 oraz Karol Gruszecki 12, Dominik Olejniczak 10, TJ Haws 7, Witalij Kowalenko 3
Asseco Arka Gdynia: Krzysztof Szubarga 22, Przemysław Żołnierewicz 14, Adam Hrycaniuk 9, Filip Dylewicz 3, Michał Pluta 0 oraz Mikołaj Witliński 9, Marcin Malczyk 6, Mateusz Kaszowski 3, Wojciech Czerlonko 2
Po czterech spotkaniach, zawodnicy Trefla zajmują w tabeli rozgrywek 9. lokatę. W przyszłym tygodniu podejmą w Ergo Arenie zawodników Polpharmy Starogard Gdański.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz