Zamknij

Koniec derbowej serii! Trefl Sopot przegrał z AMW Arką Gdynia

. 12:01, 10.11.2025 Aktualizacja: 10:06, 10.11.2025
Skomentuj Fot. Trefl Sopot Fot. Trefl Sopot

Koszykarze Energi Trefl Sopot po raz pierwszy pokonani w ORLEN Basket Lidze 2025/2026. W ERGO ARENIE żółto-czarni przegrali z AMW Arką Gdynia 83:85 (23:22, 14:17, 20:23, 26:23). Dla sopocian była to pierwsza derbowa porażka po kolejnych siedmiu zwycięstwach z rzędu. Spotkanie na żywo zobaczyło 5133 kibiców, co jest nowym rekordem frekwencyjnym bieżącego sezonu.

Pierwsza kwarta

Pierwsze punkty 46. derbów Trójmiasta należały do Mikołaja, który wykorzystał świetną asystę Kuby. Start rywalizacji w ERGO ARENIE był bardzo wyrównany. Żadna drużyna nie potrafiła odskoczyć na więcej niż trzy oczka, jednak przez większość czasu na prowadzeniu byli sopocianie. Dopiero w końcówce gospodarze zyskali dwa posiadania przewagi, lecz kwartę zamknęła trójka Okauru i było 23:22.
Druga kwarta

Żółto-czarni bardzo dobrze weszli w Q2, a w szczególności Ray. Trafienie po przechwycie, akcja „2+1” oraz trójka pozwoliły nam wyjść na +9. Niestety, kolejny fragment spotkania nie był już tak dobry. Przez siedem minut zdobyliśmy tylko trzy oczka, co wykorzystali gdynianie, którzy wyszli na minimalne prowadzenie. Do szatni schodziliśmy przy dwupunktowej stracie.

Trzecia kwarta

Grę po zmianie stron rozpoczęliśmy od trójek Schenka i Garbacza. Następnie punkty zdobył Okauru, ale po chwili jeszcze raz celnie zza łuku przymierzył Kuba. Wszystkie straty udało się odrobić po wolnych Willy’ego, a w kolejnych minutach zespoły wymieniały się na prowadzeniu. Niestety, od stanu 55:54 przyjezdni zdobyli osiem punktów z rzędu i odskoczyli. W końcu przełamaliśmy złą serię, jednak do końca Q3 odrobiliśmy tylko dwa oczka.

Czwarta kwarta

Decydującą kwartę rozpoczęły trójki Garbacza i Łączyńskiego, co pozwoliło wyjść Arce na najwyższe, 11-punktowe prowadzenie. Żółto-czarni nie mieli zamiaru złożyć broni i ruszyli w pogoń. Minda, Willy i Kenny zdobyli dla nas siedem punktów z rzędu i było 64:68. Kiedy przewaga gdynian stopniała do jednego posiadania, o czas poprosił trener Cesnauskis. Po przerwie sopocianie wciąż naciskali. Przełom 37 i 38 minuty przyniósł prawdziwy festiwal trójek – w ciągu 65 sekund w ERGO ARENIE zobaczyliśmy pięć celnych rzutów zza łuku, a trzy z nich należały do sopocian i mieliśmy remis. Dwie pozostałe rzucił Ramey, dla którego były to pierwsze trafienia w spotkaniu. To napędziło amerykańskiego obwodowego, który wziął na siebie całą ofensywę Arki. Na jego kolejne trafienia odpowiedzieli Kuba i Mikołaj. Ten drugi wytrzymał presję na linii rzutów wolnych i na 2 sekundy przed końcem doprowadził do remisu 83:83. Wydawało się, że o losach rywalizacji przesądzi dogrywka, ale wtedy jeszcze raz dał znać o sobie Ramey. Przy jego rzucie zza połowy został odgwizdany faul, a koszykarz wykorzystał dwie z trzech przysługujących mu prób, co przesądziło o pierwszym derbowym zwycięstwie gdynian od 11 grudnia 2021 roku.

  • Energa Trefl Sopot: Schenk 18 (8 as.), Scruggs 16 (10 zb.), Witliński 14, Kacinas 9 (10 zb.), Goins 7 oraz Cowels III 12, Zapała 4, Addae-Wusu 3, Nowicki 0

Źródło: Trefl Sopot

[ZT]36468[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%