Energa Ogniwo Sopot potwierdziła swoją dominację w tegorocznych rozgrywkach Ekstraligi rugby. W sobotnie popołudnie sopoccy rugbiści rozgromili na własnym boisku AZS AWF Warszawa aż 59:10 (40:7), utrzymując pozycję lidera tabeli. Podopieczni trenera Toma Fidlera od pierwszych minut kontrolowali przebieg meczu, nie pozostawiając rywalom złudzeń.
Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla gospodarzy – już w 2. minucie punkty zdobył Richard Casey, wracający do Sopotu po występach w USA. To właśnie Casey otworzył festiwal punktowy Ogniwa, które w pierwszej połowie aż sześciokrotnie meldowało się na polu punktowym przeciwników. Po przyłożeniach m.in. Kacpra Drewczyńskiego, Jakuba Burka, Adama Piotrowskiego i Ołeksandra Kirsanowa sopocianie schodzili na przerwę z komfortowym prowadzeniem 40:7.
W końcówce pierwszej części gry doszło do spięcia między zawodnikami obu drużyn – w obronie kolegi z zespołu Jana Mrozińskiego stanęli zawodnicy Ogniwa. Incydent zakończył się żółtą kartką dla Jakuba Burka, ale nie wpłynął znacząco na przebieg meczu.
Po przerwie gospodarze nie zwolnili tempa. Choć chwilowo grali w osłabieniu – po żółtej kartce trenera i zawodnika Toma Fidlera – to nie przeszkodziło im w dalszym budowaniu przewagi. Warszawiacy zdobyli jedynie trzy punkty po karnym Pedro Brzezinskiego, ale końcówka należała ponownie do sopocian. Dwa efektowne sprinty Wiktora Lisa przypieczętowały wysokie zwycięstwo 59:10.
Na wyróżnienie zasłużył m.in. Ołeksandr Kirsanow, który zdobył 17 punktów, oraz Kacper Drewczyński i Adam Piotrowski, doceniani przez sztab za dynamiczną grę w ofensywie i skuteczne egzekwowanie akcji pod presją. W klubowych ocenach meczowych najwyższy wynik – 5,67 – uzyskał właśnie Piotrowski.
Trener Tom Fidler po meczu nie krył zadowolenia z postawy zespołu, podkreślając zarówno dyscyplinę w obronie, jak i skuteczność w ataku. Sopocianie pokazali, że potrafią utrzymać wysokie tempo przez pełne 80 minut, mądrze rotując składem i wykorzystując każdą lukę w defensywie rywala.
Zwycięstwo z AZS AWF Warszawa nie tylko umocniło pozycję Ogniwa na szczycie tabeli Ekstraligi, ale też pokazało, że forma drużyny rośnie z tygodnia na tydzień. Przed sopocianami jednak trudniejsze wyzwanie – za dwa tygodnie na Stadionie im. Edwarda Hodury czekają ich derby Trójmiasta z Life Style Catering RC Arką Gdynia.
Dla kibiców to będzie kolejna okazja, by zobaczyć lidera w akcji – i przekonać się, czy świetna passa Ogniwa potrwa nadal.
Źródła: ogniwosopot.pl, trojmiasto.pl
[ZT]36120[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz