Mistrzowie Polski lepsi od wicemistrzów! W czwartym spotkaniu ćwierćfinałowym Trefl Sopot pokonał na wyjeździe King Szczecin 94:68 (32:17, 15:21, 20:16, 27:14) i zakończył serię zwycięstwem 3:1. Do triumfu żółto-czarnych poprowadził duet Johnson-Kennedy, którzy łącznie zdobyli 40 punktów.
Inauguracyjne cztery oczka środowej rywalizacji należały do gospodarzy. Nasze konto rzutem zza łuku otworzył Darious, a na pierwsze prowadzenie wyszliśmy po celnych wolnych Aarona. Od tego momentu sopocianie rozpoczęli budowanie przewagi. Celnie rzucali Keondre i Nick, a kiedy swoją pierwszą trójkę zapisał Aaron, wówczas zrobiło się 6:15 i o czas poprosił trener Miłoszewski. Nie zmieniło to obrazu gry w pierwszej kwarcie, gdyż inicjatywę wciąż mieli mistrzowie Polski. W przedostatniej minucie Q1 byliśmy już na +17, jednak do końca premierowej części rywalom udało się odrobić dwa oczka i było 17:32.
Zupełnie inaczej wyglądała gra po przerwie dzielącej obie kwarty. Na pierwsze trafienie Trefla czekaliśmy aż 5,5 minuty! Bezwzględnie wykorzystał to King, który nie tylko odrobił wszystkie straty, ale także wyszedł na +2. Niemoc rzutem z dziewiątego metra w końcu przełamał Keondre, co pozwoliło nam wrócić na prowadzenie i odblokowało naszą grę w ofensywie. Sopocianie ponownie zaczęli budowanie przewagi – ze świetnej dyspozycji korzystał nasz numer #11, a dodatkowo ważne oczka dorzucili Geoff, Nick oraz Darious. Dzięki temu do szatni schodziliśmy z dziewięcioma punktami zapasu.
Start trzeciej kwarty był wyrównany. Żółto-czarni utrzymywali dwa-trzy posiadania przewagi i nawet przez chwilę ich prowadzenie nie było zagrożone. Punktowanie w naszym zespole rozkładało się niemal na wszystkich zawodników, których do gry desygnował Żan Tabak. Dopiero w końcówce jedna z drużyn przejęła inicjatywę i był to Trefl Sopot! W bardzo trudnej sytuacji trafił Keondre, a następnie zza łuku przymierzyli Kuba oraz Nick i to w sumie dało nam 67:54 dla mistrzów Polski!
Podopieczni Żana Tabaka poszli za ciosem. Jeszcze jedna trójka Nicka oraz trzeci taki celny rzut Dariousa pozwoliły nam wyjść na +19. Próbował odwrócić losy meczu Arkadiusz Miłoszewski, jednak w kolejnych minutach sopocianie utrzymywali bezpieczną przewagę. Nawet kiedy King zdobył siedem punktów z rzędu, to mistrzowie Polski nie spanikowali i szybko odpowiedzieli swoją serią, i to trzynastopunktową. To ostatecznie przypieczętowało trzecie zwycięstwo Trefla Sopot i awans do najlepszej czwórki ORLEN Basket Ligi!
W półfinale mistrzowie Polski zmierzą się z lepszym z pary PGE Start Lublin – Energa Icon Sea Czarni Słupsk [2:1 dla PGE Startu - stan rywalizacji na 21 maja 2025 roku]. Dwa pierwsze mecze kolejnej serii zostaną rozegrane w Sopocie.
Trefla Sopot: Johnson 21 (10 zb., 8 as.), Kennedy 19 (3/3 za trzy, 6 zb., 3 bloki), Best 11, Moten 11, Witliński 4 oraz Weathers 9, Alleyne 7, Schenk 6, Groselle 6, Zyskowski 0
Źródło: Trefl Sopot
[ZT]32773[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz