W czasach, gdy najstabilniejsze rzeczy się chwieją, a perspektywy dalszego rozwoju są bardziej niż mgliste, chcielibyśmy odnaleźć konstantę, dzięki której będziemy pewni naszych inwestycji.
Za taką niszę można uważać rynek nieruchomości premium, który w ciągu ostatnich lat wykazał się bardzo dynamicznym rozwojem. Według opinii ekspertów, takie lokale mogą zdrożeć o około 5-7% w ciągu roku. Nie tanieją też „regularne” mieszkania.
Odpowiadamy na pytania:
Według najnowszych danych międzynarodowej firmy konsultacyjnej EY i przedsiębiorstwa deweloperskiego Tacit Investment, obecnie polski rynek prestiżowych nieruchomości jest wyceniany na około 1,8 miliardów złotych. W perspektywie komparatywnej - jest to o 35% więcej, niż było w roku 2019. A i nie zapominajmy, że mamy za sobą kryzysowy 2020 rok, który zdołał nieco „rozbujać łódź” gospodarki.
Wzrost cen przybrał tempo 1-14% w skali roku - stawki za metr kwadratowy luksusowych inwestycji w pierwszej połowie 2020 roku wyglądały następująco:
Warto zaznaczyć, że wzrost cen był spowodowany nie tylko koniunkturą rynku, ale też rzeczywistym podniesieniem standardu wykonania inwestycji - nowoczesne polskie projekty nieruchomości klasy premium zaprawdę potrafią dorównać najwyższym standardom światowym.
Eksperci ds. nieruchomości zgodnie twierdzą, że luksusowe nieruchomości nadal pozostają najpewniejszą lokatą kapitału - wykazały się dużą odpornością na zawirowania rynku w czasie pandemii, a nawet wzrosły w cenie.
Tendencja wzrostowa nie ustąpi też w najbliższym czasie: analitycy rynku przewidują, że nieruchomości premium w Warszawie mogą zdrożeć o około 7% w ciągu roku, w miastach wojewódzkich - o 5%.
Mimo, że 2020 rok przebiegł pod znakiem niepewności finansowej, lokale w prestiżowych inwestycjach sprzedawały się jak ciepłe bułeczki: w warszawskim wieżowcu Cosmopolitan odnotowano stawkę transakcyjną na poziomie blisko 45 000 złotych za m.kw. Ale nie był to rynkowy „Everest”, gdyż za rekordową uznano cenę penthouse’u sprzedanego w stołecznej inwestycji Złota 44 (dokładnej stawki nie ogłoszono).
Zdaniem ekspertów, w 2021 roku inwestycje klasy premium będą jeszcze bardziej pożądane, i to popyt będzie większy od podaży, gdyż realizacja takich obiektów wymaga odpowiednich zasobów.
Początek 2021 roku postawił kropkę nad i w licznych prognozach ekspertów sporządzanych w 2020 - pod wpływem zawirowań gospodarczych ceny mieszkań nie runęły, a nawet ani trochę nie osunęły się w dół. Mamy teraz na myśli nie tylko luksusowe nieruchomości, ale też standardowe lokale mieszkalne zarówno w większych miastach, jak i kameralnych lokalizacjach Polski.
Według statystyk Emmerson Evaluation, na rynku pierwotnym dużych miast doszło do podwyżek rzędu od 3 do 9% w skali roku, mieszkania na rynku wtórnym zdrożały o 7-12%.
Oznacza to, że nieruchomości wciąż pozostają zyskowną lokatą kapitału - eksperci prognozują, że w najbliższych latach podwyżki cenowe mogą zwiększyć się do poziomu 9-10% rocznie.
Do zwiększenia atrakcyjności inwestycyjnej mieszkań przyczynia się też stopniowe obniżenie stóp oprocentowania depozytów - w naszej ocenie są na najniższym w historii poziomie.
Poza tym, posiadanie mieszkania w miarę wysokim standardzie i dogodnej lokalizacji niesie potencjalne zyski w przyszłości, gdyż nikt z ekspertów ds. nieruchomości nie widzi perspektywy, w której ten sektor miałby się zachwiać.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz