Sklep Bimbeer po raz kolejny padł ofiarą kradzieży. Tym razem na "nieuczciwego klienta" natrafiła obsługa lokalu w Gdańsku Brzeźnie.
Właściciele sklepu podeszli do sytuacji z dystansem. Przez wzgląd na całą sytuację - ubiór złodzieja i nietypowy bieg - nazwali go "złodziejem olimpijczykiem". Jak relacjonują, stracili 145,97 PLN przez kradzież whisky i dwóch paczek papierosów.
Wierzymy, że to nie dla niego, gdyż sportowcy nie piją i nie palą, a nawet jeśli to zawsze płacą i to z napiwkiem (coś o tym wiemy) - czytamy na Facebooku.
Apelują także, by osoby znające złodzieja pomogły odzyskać nieuregulowany rachunek.
12 czerwca do kradzieży w Bimbeer doszło w punkcie w Gdańsku Brzeźnie. Trzy miesiące wcześniej podobna sytuacja miała miejsce w Sopocie. Para złodziei oszukała sprzedawcę, rozmieniając 500 złotych.
[ZT]7945[/ZT]
0 0
No dobrze, ale co nas to obchodzi ? A czy w innych sklepach to nie kradna ?