Moda na molo w Sopocie, czyli luksus i ekstrawagancja lat 80! Projektanci nie bali się prowokować [WIDEO]

W serwisie Youtube ukazały się archiwalne nagrania programu "Szafa" Telewizji Polskiej. Produkcja powstała przy współpracy z przedsiębiorstwem państwowym Moda Polska. Już od pierwszych lat jego działalności, kreacje prezentowane na wybiegach oczarowywały Polaków. Były symbolem luksusu i ekstrawagancji.

Program "Szafa" pełnił funkcję edukacyjną i popularyzatorską. Choć prezentowane w nim kreacje modowe były trudno dostępne, a niekiedy nigdy nie trafiały do masowej produkcji, to otwierały widzów na to, co nowe, odważne i oryginalne. Drugi odcinek cyklu poświęcony modzie letniej, a w tym także strojom plażowym i kąpielowym, zrealizowano w Sopocie.

Na nagraniu widzimy, że projektanci pozwalali sobie na wiele. Choć niektóre propozycje nie przetrwały próby czasu, część z ówczesnych trendów funkcjonuje do dzisiaj - jak chociażby męskie szorty plażowe w jaskrawych kolorach.

Modelki prezentowały widzom odważne połączenia kolorów, stroje często nietypowe, niestroniące od zapożyczeń i eksperymentów. Klasyka była przełamywana przez nietypowe barwy, kapelusze o szerokich rondach niezmiennie dodawały wdzięku, a bufiaste rękawy, zwiewne suknie i wielkie kołnierze budziły nie tylko zainteresowanie, ale często też sprzeczne emocje.

Sopocki odcinek "Szafy" zrealizowano w estetyce przypominającej amerykańskie przedstawienia Miami. Ludzie biegnący brzegiem morza, stylowe okulary, zachód słońca i hity lat 80 składały się na wyjątkową atmosferę. Prezentacja ówczesnej mody swoją konwencją przypominała niespieszny teledysk o długich, kontemplacyjnych ujęciach.

– Jak widzieliście państwo, moda letnia jest szalona. Nie ma właściwie nic wspólnego z ubieraniem się na serio, które stosujemy wiosną czy jesienią. Dopuszcza ona właściwie wszystko. Kolor jest tutaj czymś niesłychanie ważnym. Właściwie jest ważniejszy niż forma. Bo przecież nosi się wszystko. Są zapożyczenia. Dziewczyny noszą za duże koszulki gimnastyczne, noszą męskie marynarki, jak jest taka potrzeba. Noszą duże, męskie koszule. I to właściwie było zawsze w modzie, bo pamiętamy najpiękniejsze zdjęcia Marilyn Monroe właśnie w męskiej koszuli. Ona pierwsza chyba wpadła na ten pomysł, który potem wykorzystywali faceci od reklamy – mówił dziś już 86-letni Jerzy Antkowiak, projektant mody i jeden z uczestników programu.

– Nosi się wszystko. Nosi się nawet to, czego się nie nosi. Coś się przewiązuje, coś się zawiązuje, coś się odsłania, coś się zasłania. Jest to moda prowokująca, ale taka powinna być, kiedy jest lato, kiedy jest ciepło, kiedy jest upalnie. Przecież nie zimą, w mrozy, mamy prowokować. (...) Zresztą to jest moda - każdy wybiera swoją. Tak więc prowokujemy albo nadmiarem golizny, albo prowokujemy szalonym kolorem, albo tymi zapożyczeniami. Przecież i mężczyźni zapożyczają. Te kolorowe szorty, które wyległy teraz na młodzieńcach, na mężczyznach na plaże, to nic innego jak zapożyczenie koloru od dziewcząt, z damskich szortów. To wszystko się szalenie w tej modzie miesza i właściwie jest coś takiego dziwnego w tej modzie letniej, że nie ma podziału, kiedy zaczyna się letni dzień, a kiedy zaczyna się letnia noc i ta moda staje się wieczorowa. Błyszczący wieczorowy przyodziewek to prawie to samo, co błyszczący plażowy kostium czy kostium do pływania. Tkaniny się pokrywają – objaśniał widzom.

Jesteście ciekawi, jak moda lat 80 prezentuje się na deskach sopockiego molo? Jeśli tak - sprawdźcie koniecznie! Z pełnym materiałem wideo można zapoznać się poniżej.

[ZT]2968[/ZT]