Donald Tusk, szef Europejskiej Partii Ludowej, po raz kolejny odniósł się do sytuacji związanej z pandemią koronawirusa. Tym razem polityk nie szczędził również uwag pod adresem polskiego rządu, prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Były przewodniczący Rady Europejskiej znany jest z uszczypliwych komentarzy w mediach społecznościowych. Nie stroni od ironii, jaskrawego języka i ciętego poczucia humoru. Od dłuższego czasu polityk unikał jednak komentowania sytuacji politycznej w kraju. W swoich wypowiedziach Tusk koncentrował się na problemach europejskich, unikając wyrażania opinii w sprawie bieżących wydarzeń w Polsce. Było tak aż do ostatniego czwartku, 8 października.
To właśnie tego dnia premier Mateusz Morawiecki poinformował, że od najbliższej soboty 10 października w całej Polsce - z wyłączeniem strefy czerwonej - będą obowiązywały obostrzenia ze strefy żółtej. 8 października stwierdzono kolejny rekord zakażeń - ponad 111 tys. w skali kraju (łącznie z ozdrowieńcami i zmarłymi).
Donald Tusk w ostrych słowach skomentował tę sytuację, wskazując na to, kto w jego opinii jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy.
„Duda radośnie komentuje sportowe wydarzenia, uśmiechnięty Morawiecki ogłasza kolejne sukcesy, Kaczyński schował się w nowym gabinecie. Wirus zabił prawie trzy tysiące Polaków i zabija dalej. Zaraza” – napisał na Twitterze.
Duda radośnie komentuje sportowe wydarzenia, uśmiechnięty Morawiecki ogłasza kolejne sukcesy, Kaczyński schował się w nowym gabinecie. Wirus zabił prawie trzy tysiące Polaków i zabija dalej. Zaraza.
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 8, 2020
Wpis szybko spotkał się z krytyką ze strony obozu rządzącego. Głos w sprawie zabrali m.in. wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski oraz posłowie PiS Tomasz Rzymkowski i Jan Mosiński. Politykom wtórowali dziennikarze TVP i portalu wPolityce.pl, uzupełniając ich komentarze o własne wywody na temat jedynej właściwej moralności i dobrych obyczajów. Na wypadek wątpliwości prawicowe media jednoznacznie wyjaśniły, kto zachował się "tak jak należy", a kto jedynie obnosił się ze swoją "prymitywną mądrością".
Po złośliwościach ze strony Tuska, parlamentarzyści z ramienia PiS też nie przebierali w słowach.
– Polityczne hieny zawsze wychodzą na żer w dobrym dla siebie momencie - przekonywał poseł Jan Mosiński (TVP).
– Jest gdzieś wysoko, ale nic nie znaczy. Mówiąc językiem „Samych swoich”, to jest takim „europejskim sołtysem” - ocenił poseł Tomasz Rzymkowski (TVP).
– Panie Tusk, niech pan już zamilknie! - mówił wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski (wPolityce.pl).
Nie zabrakło też polityków, którzy wzięli szefa EPL w swoją obronę. Opinię Donalda Tuska podziela znaczna część opozycji.
- Prawda jest taka, że rząd nie przygotował Polski do tej fali jesienno-zimowo-wiosennej koronawirusa – mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Mirosław Suchoń (TVP).
[ZT]6133[/ZT]
1 2
Tusk ty ruro bardaszana jak byłbyś premierem to zgonów byłoby 25 więcej.
1 2
Tusk ty ruro bardaszana jak byłbyś premierem to zgonów byłoby 25 ××××××× więcej.
2 1
Jakich zgonów? Ludzie ogarnijcie się, nie ma żadnej pandemii, są tylko zakłamane media i szerząca się propaganda. Zacznijcie szukać informacji zamiast łykać wszystko co usłyszycie w mediach głównego nurtu. Nie mówiąc o tym, że ciężko o większa zakłamaną gnidę niż Tusk