Donald Tusk wpiera Białorusinów "Podziwiamy Waszą odwagę i determinację. Cała Europa stoi za Wami"

Donald Tusk jeszcze przed wyborami na Białorusi, 4 sierpnia apelował podczas EPP (European People's Party) o wolność, godność, sprawiedliwość i nie łamanie prawa w sąsiednim państwie. "Wszystkie oczy są zwrócone na Wasz kraj" - napisał. "Podziwiamy waszą odwagę i determinację. Jesteśmy zaniepokojeni ale przede wszystkim, jesteśmy bardzo dumni z Was". "Będziemy stać przy Waszym boku i wspierać Was" - obiecywał były przewodniczący Rady Europejskiej. "Nie bójcie się dokonać wyboru" - wspierał Białorusinów.

Całość można przeczytać TUTAJ

Brak wolnego wyboru podczas wyborów

Według oficjalnego, rządowego sondażu exit poll 79,7% otrzymał Aleksandr Łukaszenka, Swiatłana Cichanouska jedynie – 6,8%. Łukaszenko jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników zdecydował "zabezpieczyć" miasta wojskiem. Tak jak przewidywano - doszło do najgorszego, czyli zamieszek między ludźmi, którzy wyszli na ulicę, aby pokazać swój sprzeciw wobec fałszowanym wynikom wyborów i kontynuacji rządów Łukaszenka. Strajki zostały ostro stłumione przez władzę. Cały świat obserwuje z zaniepokojeniem trudną sytuację na Białorusi. Pierwszy raz w dziejach rządów Łukaszenka, obywatele zdecydowali się tak tłumnie i jednogłośnie zaprotestować przeciw niemu, mimo brutalnym sposobom tłumienia ich przez wojsko i policję. 

Donald Tusk dzień po wyborach, 10 sierpnia napisał na swoim profilu twitter, że dzwonił osobiście do Łukaszenki, aby ten opublikował aktualne wyniki głosowania i zaprzestał przemocy skierowanej przeciw osobom protestującym. "Widzimy odrzuconego Prezydenta, który zadeklarował wojnę z własnymi ludźmi, Prezydenta, który systematycznie łamie prawo i porządek we własnym kraju"(...) "Ludzie, dokonali wyboru i nawet Łukaszenko nie może go już zmienić. EPP przygląda się z bliska wydarzeniom i stoi za ludźmi z Białorusi" - kontynuował swoje wypowiedzi Tusk. Widać, że sytuacja na Białorusi wzbudziła wiele emocji. Polski polityk nie kryje swojego zdania na ten temat i wspiera tamtejszą społeczność w walce z rządami, które naruszają prawa swoich obywateli.

Twitter Donalda Tuska - 10 sierpnia:

Polski rząd powinien domagać się natychmiastowego zwołania Rady Europejskiej. Wsparcie Białorusinów to zarówno moralny obowiązek jak i polska racja stanu. Na co czekacie?!

— Donald Tusk (@donaldtusk) August 10, 2020

@donaldtuskEPP

The vast majority of people across Belarus, who were mobilised to stand up and defend their vote are peaceful. The people made their choice and even Lukashenka cannot change it anymore. The EPP is closely watching the events and stands with the people of Belarus.

@donaldtuskEPP

I call on all the decision makers of the ruling elite of Belarus to recognise the choice of the people. You still have a chance to work with with your people.

@donaldtuskEPP

I call on President Lukashenka to publish the actual results of yesterday’s vote, to stop the violence, to withdraw special forces and to immediately release the arrested peaceful protesters.

@donaldtuskEPP

The pictures from Minsk contradict the official narrative of a re-elected President. We see a rejected President who has declared war on his own people, the President who has systematically broken the law and order of his own country.

People of Belarus, yesterday you made your choice: democracy, freedom and putting an end to dictatorship. We admire your courage and determination. All the people in Europe and across the world stand with you.

Polska powinna wspierać Białoruś

Zdaniem generała Romana Polki, byłego dowódcy GROM i byłego zastępcy szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, wybory na Białorusi były w ewidentny sposób sfałszowane. - Powinniśmy udzielać wsparcia białoruskiej opozycji, tak jak kiedyś polska opozycja dostała wsparcie Zachodu. Powinniśmy budzić opinię międzynarodową i pokazywać, co się dzieje za naszą wschodnią granicą - uważa Polko.

źródło:WP