W sobotnie popołudnie sopockie molo wypełniło się futrzastymi stworami. 29 lutego odbył się coroczny trójmiejski Fursuit Walk, czyli marsz futrzaków. O co w tym wszystkim chodzi i czym jest fandom furry? 

Każdego roku w Sopocie ma miejsce nietypowe wydarzenie. Fursuit Walk jest marszem, którego uczestnicy przebierają się za pluszowe, kolorowe zwierzaki i przemierzają ulice miast. W tym roku wydarzenie odbyło się 29 lutego. Futrzaki zebrały się na Placu Konstytucji 3 Maja i wyruszyły w stronę sopockiego molo. Nieczęsto spotykany widok i kolorowe kostiumy wzbudzały niemałe zainteresowanie wśród mieszkańców, a w szczególności wśród najmłodszych. 

Osoby uczestniczące w tego typu wydarzeniach określa się terminem "furry", czyli z angielskiego futrzany, puszysty. Są to osoby interesujące się lub zajmujące twórczością związaną z tzw. sztuką futrzastą, skupioną wokół antropomorficznych zwierząt lub mitycznych czy też fikcyjnych stworzeń. W ten sposób opisuje się także społeczność, składającą się z osób o wyżej wymienionych upodobaniach czy zachowaniach. Kostium noszony przez członków tego fandomu nazywa się "fursuit" – stąd nazwa marszu. 

Fursuit Walk jest częścią Gdakonu, czyli konwentu (dużego, wielodniowego spotkania, na którym spotykają się futrzaki z dużego obszaru), obywającego się corocznie w Gdańsku. Początkowo organizowano go, by wypełnić zimową lukę w harmonogramie imprez. Obecnie jest to największe tego typu wydarzenie w Polsce przeznaczone dla miłośników sztuki i twórczości fantastycznej. Gdakon 2020 rozpoczął się 26 lutego i potrwa do 1 marca.