Zamknij

"Z roku na rok coraz więcej osób przestaje jeść mięso". Kolejny Sześcian Prawdy w Sopocie [FOTO]

23:23, 24.02.2020 Anna Nagel Aktualizacja: 08:30, 26.02.2020
Skomentuj

Przejmująca muzyka w tle i grupa ludzi w maskach Guya Fawkesa. W rękach trzymają laptopy, a na nich przewijają się przerażające obrazy. Grupa Anonymous for the Voiceless po raz kolejny pojawiła się w Sopocie, by uświadomić ludzi, jak bardzo cierpią zwierzęta.

Aktywiści międzynarodowej grupy – Anonymous for the Voiceless – spotkali się w niedzielę 23 lutego tuż przy Krzywym Domku w Sopocie. Była to milcząca demonstracja, podczas której prezentowali sprzeciw wobec wykorzystywaniu zwierząt w przemyśle rzeźniczym, mlecznym i futrzarskim. Protesty organizacji nazywane są Sześcianami Prawdy. Uczestnicy zakładają czarne ubrania oraz maski Guya Fawkesa. Są one po to, by przykuć uwagę widza do tego, co dzieje się na ekranie, nie na osobę, która go trzyma. Zabierają ze sobą urządzenia elektroniczne, a na nich wyświetlają filmy, ukazujące wykorzystywanie zwierząt. Reszta zespołu, już bez zakrytych twarzy, rozmawia z osobami, które wykażą zainteresowanie wydarzeniem. 

– Z sześcianu na sześcian mamy nowe osoby, które chcą brać udział z nami w akcji. Są to ludzie, którzy zobaczyli nas na ulicy i zagadują, pytając, kiedy kolejne wydarzenie – mówi Natalia z Anonymous for the Voiceless. 

Akcje nie zawsze przebiegają bezproblemowo. Podczas niedzielnego Sześcianu Prawdy, wydarzenie zakłócali pijani mężczyźni. Jak aktywiści radzą sobie z takimi sytuacjami? 

– My podchodzimy i zagadujemy tylko do osób, które są zainteresowane tym tematem. Zdarzają się osoby mniej trzeźwe, ale podchodzą, powiedzą, co mają powiedzieć i przechodzą dalej. Staramy się nie zwracać na nich uwagi – tłumaczy Natalia.

Kwestią budzącą wiele kontrowersji jest pokazywanie tak drastycznych obrazów również dzieciom. Niektórzy uważają, że nie powinno to mieć miejsca. Inni twierdzą, że powinno edukować się dzieci od najmłodszych lat i pokazywać, jak traktuje się zwierzęta. 

– Powinno to przede wszystkim przemawiać do dzieci, bo są bardziej empatyczne i skłonne przekonywać rodziców: "mamusiu, tatusiu, spróbujcie, żeby te zwierzątka tak nie wisiały, tak nie były tak traktowane i zabijane" – mówi jedna ze spacerowiczek w Sopocie. 

Anonymous for the Voiceless powstało w Australii w 2016 roku. Jest to organizacja, która walczy o prawa zwierząt, edukuje w obszarze ich wykorzystywania, wspiera inne społeczności aktywistów na całym świecie i promuje weganizm. – Z roku na rok statystycznie widzimy wzrost osób, które przestają jeść mięso z powodów etycznych, zdrowotnych czy środowiskowych. My jesteśmy tu tylko po to, by tę świadomość szerzyć dalej – podsumowuje Natalia.  

(Anna Nagel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

vegevege

5 0

ludzi trzeba uswiadamiac, to cierpienie zwierzat to chemia i antybiotyki dodawne do miesa i efekt cieplarniany wywolywany zmasowana produkcja paszy i zuzycia wody...opamietajcie sie mięsożercy 14:49, 25.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

smieszeksmieszek

0 5

nic nie przebije kawlka dobrej kilby z grila i gadajxcie co chcecie 14:51, 25.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

surojadka16surojadka16

1 0

Super! JEszcze więcej wege <3 a najlepiej na surowe <3 14:51, 25.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%