Rząd pracuje nad nowymi przepisami, które wprowadzą obowiązkową rejestrację i ostrzejszą kontrolę rynku najmu krótkoterminowego, z dotkliwymi karami dla nieprzestrzegających zasad. Już wkrótce prowadzenie tego lukratywnego biznesu będzie wymagało większej przejrzystości i dostosowania do regulacji, których termin wdrożenia wynika z unijnej dyrektywy.
W Polsce najem krótkoterminowy bije rekordy popularności. Właściciele mieszkań chętnie korzystają z platform takich jak Airbnb czy Booking.com, by wynajmować lokale turystom, traktując to jako sposób na dodatkowy lub główny zarobek. Jednak ten dynamiczny rozwój ma też swoje cienie: hałas, ciągła rotacja sąsiadów i wpływ na wzrost cen nieruchomości to problemy, na które skarżą się mieszkańcy.
Wszystko wskazuje na to, że te zasady gry wkrótce się zmienią. Rząd przygotowuje ustawę, która ma uporządkować rynek najmu krótkoterminowego w odpowiedzi na nowe regulacje Unii Europejskiej.
[ZT]35898[/ZT]
Unijne rozporządzenie (UE) 2024/1028 dąży do zwiększenia przejrzystości na rynku najmu w całej Europie. Polska, podobnie jak inne kraje członkowskie, ma czas do 20 maja 2026 roku na uruchomienie krajowych systemów rejestracji, co oznacza, że zmiany muszą wejść w życie do połowy przyszłego roku.
Projekt ustawy wprowadza obowiązek rejestracji każdego lokalu wynajmowanego na okres krótszy niż 30 dni. Oznacza to, że każde ogłoszenie na portalach będzie musiało zawierać numer rejestracyjny potwierdzający status lokalu. Dodatkowo w każdym wynajmowanym mieszkaniu będzie musiał znajdować się kontakt do osoby odpowiedzialnej za wynajem.
Platformy internetowe, takie jak Booking.com i Airbnb, będą miały obowiązek weryfikowania numerów rejestracyjnych podawanych przez ogłoszeniodawców. Kontrola nie ograniczy się jedynie do sprawdzania danych. Portale będą zobowiązane do comiesięcznego przesyłania organom publicznym szczegółowych danych. Obejmie to informacje o liczbie wynajętych nocy oraz o liczbie gości, co zapewni bezprecedensową przejrzystość na rynku.
Brak rejestracji lokalu będzie wiązał się z dotkliwymi karami finansowymi dla właścicieli. Wprowadzenie tych kar ma zdyscyplinować rynek i zapewnić, że nowe przepisy będą skutecznie przestrzegane. To kluczowy element mający na celu uporządkowanie obecnie dynamicznie rozwijającego się, ale słabo uregulowanego sektora.
Rozważane są także dodatkowe przepisy, które mogą ograniczyć liczbę mieszkań przeznaczanych na najem krótkoterminowy. Właściciele wielu lokali wynajmowanych na doby będą musieli zarejestrować działalność gospodarczą. Ponadto, wspólnoty mieszkaniowe mogą zyskać prawo do wyrażania zgody na taki typ najmu. Samorządy, czyli gminy, będą decydować o tym, czy w danej dzielnicy najem krótkoterminowy będzie w ogóle dozwolony, co może istotnie wpłynąć na dostępność mieszkań.
Dynamiczny rozwój najmu krótkoterminowego przyczynił się do wzrostu cen najmu długoterminowego i zakupu mieszkań w centrach dużych miast. Polskie regulacje wpisują się w szerszy trend europejski. Podobne kroki podjęły już takie miasta jak Berlin, Barcelona czy Nowy Jork, które wprowadziły systemy licencji lub ograniczenia liczby dni najmu.
[ZT]36026[/ZT]
Nadchodzące regulacje mają na celu zwiększenie przejrzystości rynku i ograniczenie negatywnych skutków dynamicznego rozwoju najmu krótkoterminowego. Właściciele mieszkań muszą przygotować się na nowe obowiązki, w tym rejestrację i potencjalne kary finansowe. Zmiany te, wynikające z unijnej dyrektywy, mają uporządkować rynek i zapewnić większą kontrolę nad lukratywnym biznesem.
0
0
0
0
0
0
