W piątkowy wieczór, 20 września, około godziny 22:20, w Sopocie doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Kierujący samochodem marki Kia nie zatrzymał się do kontroli drogowej zarządzonej przez policjantów po popełnieniu wykroczenia. Zamiast tego, dodał gazu i podjął ucieczkę, ignorując sygnały świetlne i dźwiękowe. Policyjny pościg zakończył się kolizją.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg. Uciekający pojazd skierował się w stronę Gdyni, gdzie zawrócił i ponownie wjechał w kierunku Sopotu. Policyjna pogoń zakończyła się na wysokości Al. Niepodległości 940, gdzie doszło do kolizji samochodu kierowanego przez 20-latka z radiowozem, który usiłował zablokować mu drogę.
Mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 0,25 mg alkoholu w wydychanym powietrzu (co odpowiada ponad pół promila). Jak ustalili policjanci, kierujący nie posiadał również uprawnień do prowadzenia pojazdów, miał aktywny zakaz kierowania, a dodatkowo jego samochód wyposażony był w nieprzypisane do niego tablice rejestracyjne.
Razem z kierowcą w aucie podróżowały dwie kobiety w wieku 22 i 25 lat. One również zostały zatrzymane do wyjaśnienia sprawy.
Jak przekazał mł. asp. Radosław Jaśkiewicz na skutek zderzenia lekko ranny został jeden z policjantów, który trafił na badania do szpitala. Na szczęście jego obrażenia nie okazały się poważne.
1 1
Narodowość gagatka?
0 0
Polska .
1 0
Wiecej patroli, kontrola halasu i predkosci to koniecznosc. W Sopocie, ale tez w Gdyni I Gdansku to ogromny problem.
1 0
Zdrowia dla funkcjonariusza.