Niestety, prognozy nie pozostawiają złudzeń – nadmorski relaks z ręcznikiem na plaży i lodami w dłoni może w tym tygodniu pozostać jedynie w sferze marzeń. Sopot znalazł się w strefie działania niżu z układem frontów atmosferycznych, który przemieszcza się z Białorusi przez Litwę w kierunku Pomorza. Efekt? Deszcz, burze i mocno ograniczona liczba chwil ze słońcem.
Już w nocy z soboty na niedzielę (13/14 lipca) nad Sopotem pojawi się zachmurzenie umiarkowane i duże, z przelotnymi opadami deszczu oraz burzami. Te ostatnie mogą mieć intensywny charakter – lokalnie możliwe są silne opady deszczu oraz porywy wiatru dochodzące do 70 km/h. Temperatura maksymalna w rejonie Zatoki Gdańskiej wyniesie zaledwie około 18°C.
Nowy tydzień nie przyniesie poprawy. W poniedziałek (15 lipca) i wtorek (16 lipca) dominować będzie duże zachmurzenie i deszczowa aura. W poniedziałek możliwe są także kolejne burze. Termometry pokażą od 19 do 22°C, a przy silniejszych opadach – jeszcze mniej. Wiatr będzie zmienny, chwilami porywisty, co tylko spotęguje uczucie chłodu.
Środa (17 lipca) i czwartek (18 lipca) to kolejne dni z przelotnymi opadami deszczu. Chociaż w czwartek możliwe będą większe przejaśnienia, o stabilnej, letniej pogodzie trudno mówić. Temperatury maksymalne w tych dniach nie przekroczą 21°C, a nocą spadną nawet do 11°C – co nad morzem o tej porze roku nie zdarza się często.
Zamiast kremu do opalania – parasol, a zamiast ręcznika – przeciwdeszczowa kurtka. Turyści odwiedzający w tym tygodniu Sopot mogą być rozczarowani, zwłaszcza jeśli liczyli na słoneczny urlop. Nie oznacza to jednak, że wszystko stracone. Deszczowa aura to świetna okazja do zwiedzania Trójmiasta – odwiedzenia muzeów, galerii czy skorzystania z lokalnych atrakcji kulinarnych.
[ZT]34193[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz