Zamknij

Sopot myśliwym mówi "nie". Zakaz polowań na terenie gminy?

16:00, 29.11.2019 P.S Aktualizacja: 22:34, 30.11.2019
Skomentuj

Sopocki samorządowiec Jacek Karnowski był pierwszym, który przeciwstawił się polowaniom na terenie swojej gminy. Prezydent Sopotu skierował pismo do Nadleśnictwa Gdańsk, marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka oraz wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha. Jak się okazało, działania polityka przyniosły skutek.

Dzięki niedawnym zmianom w przepisach zarówno samorządy, jak i prywatni właściciele oraz użytkownicy gruntów mogą ubiegać się o wydanie zakazu polowań na swoim terenie. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. prawo łowieckie jest niekonstytucyjne ze względu na to, że uniemożliwia właścicielom złożenia odmowy myśliwym, którzy chcą wejść na ich ziemię.

W opinii prezydenta Sopotu polowania na terenie kurortu stwarzają zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale i dla ludzi. Jak argumentował samorządowiec, wielokrotnie w Polsce dochodziło do incydentów zagrażających zdrowiu i życiu osób postronnych w wyniku działalności myśliwych. Ostatni taki przypadek miał miejsce 10 listopada br. w trakcie polowania w Łagiewnikach, gdzie strzałem w głowę uśmiercono postronnego mężczyznę. Do podobnych przypadków doszło także we wrześniu i czerwcu tego roku.

Swojej aprobaty dla działań prezydenta Sopotu nie kryli m.in. działacze Krakowskiego Ruchu Antyłowieckiego. Aktywiści apelują, aby inne gminy, podobnie jak Sopot, wystosowały wniosek o wykluczenie swoich terenów z obwodów łowieckich.

[ZT]3266[/ZT]

(P.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

PatrykPatryk

4 2

XXI wiek i polowania nadal są legalne w Europie... Nie rozumiem. 20:46, 29.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%