Zamknij

Sopot cały czas... nagina krajowe przepisy? Wszystko przez "psi zakaz"

15:19, 17.05.2025 Aktualizacja: 15:22, 17.05.2025
Skomentuj

Sopot, mimo licznych orzeczeń sądów administracyjnych i opinii Rzecznika Praw Obywatelskich, nadal utrzymuje w mocy ograniczenia, które – jak wynika z analizy prawnej – są niezgodne z obowiązującym prawem. Chodzi o kontrowersyjny zakaz wprowadzania psów na plażę. Czy właściciel czworonoga, który zaskarży przepisy, może liczyć na wygraną batalię w sądzie?

Obecnie w Sopocie obowiązuje zakaz wprowadzania psów na plaże w sezonie letnim – od 1 maja do 30 września. Zakaz wynika z regulaminu korzystania z nadmorskiego pasa nadzorowanego przez miasto. Problem w tym, że zgodnie z wieloma wyrokami Wojewódzkich Sądów Administracyjnych oraz opiniami Rzecznika Praw Obywatelskich, samorząd nie ma kompetencji do wprowadzania takich ogólnych zakazów. Przykładowo, WSA w Gliwicach unieważnił podobną uchwałę przyjętą przez Ustroń, a RPO podkreślił, że ograniczenia swobody poruszania się obywateli (a więc również z psem) muszą wynikać z ustaw, a nie z uchwał rad gmin.

Rzecznik Praw Obywatelskich wielokrotnie zwracał uwagę, że uchwały wprowadzające całkowite zakazy wprowadzania psów na publiczne tereny naruszają prawo krajowe, nawet swobody konstytucyjne. W przypadku plaż – będących przestrzenią publiczną – samorządy mogą jedynie określać zasady porządkowe, a nie ustanawiać całkowitych zakazów. W praktyce oznacza to, że zakaz w Sopocie, jako oparty wyłącznie na lokalnym regulaminie, może być uznany za bezprawny i niewiążący. W ocenie sądów, dopuszczalne są jedynie ograniczenia indywidualne – np. związane z bezpieczeństwem lub zachowaniem psa – a nie generalne i bez wyjątku zakazy.

Podobne stanowisko zajął także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie, który w jednym z wyroków jasno wskazał, że całkowity zakaz wprowadzania psów na plaże – nawet sezonowy – wykracza poza kompetencje gminy. Uznał, że gminy mogą co najwyżej wprowadzać ograniczenia porządkowe (np. obowiązek trzymania psa na smyczy lub sprzątania po nim), ale nie mają prawa całkowicie eliminować właścicieli psów z przestrzeni publicznej. Tego rodzaju uchwały zostały więc ocenione jako przekroczenie uprawnień i naruszenie konstytucyjnych wolności obywatelskich.

Wyroki WSA w Gliwicach, Warszawie i Szczecinie, a także interwencje RPO dotyczące Marklowic czy Ustronia, wskazują jednoznacznie: samorządy nie mogą zakazywać wprowadzania psów na tereny ogólnodostępne, takie jak parki czy plaże. Tymczasem Sopot – mimo że jest miastem znanym z nowoczesnego podejścia do mieszkańców i turystów – zdaje się ignorować obowiązujące orzecznictwo. Choć zakaz wciąż figuruje w miejskich regulaminach, trudno go egzekwować w świetle aktualnej linii orzeczniczej sądów administracyjnych.

Czy Sopot zmieni swoje przepisy pod presją prawa i opinii publicznej? Na razie nic na to nie wskazuje. Problem jednak może wracać coraz częściej, zwłaszcza jeśli kolejni właściciele psów zdecydują się walczyć o swoje prawa w sądach. A wyroki – jak pokazuje praktyka – są po ich stronie.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%