Zamknij

Zapomniałeś o podatku od psa w Sopocie? To może Cię słono kosztować

12:00, 27.04.2025
Skomentuj
Choć temat może wydawać się błahy, brak opłaty za posiadanie psa w Sopocie może słono kosztować. Mimo że stawka nie uległa zmianie i wynosi 96 zł rocznie, wielu właścicieli nadal zapomina, że to nie dobrowolna darowizna, a realny obowiązek. Od nowego roku minęły już niemal cztery miesiące, a termin wpłaty zbliża się wielkimi krokami – 15 czerwca to ostatni dzwonek, by uniknąć kary. Jakie są zasady, kto może liczyć na zwolnienie i na co miasto przeznaczy zebrane środki? 

Stawka w wysokości 96 zł rocznie za jednego psa nie zmieniła się w stosunku do ubiegłego roku. Obowiązek ten dotyczy osób fizycznych posiadających psy i – co istotne – należy go dopełnić bez uprzedniego wezwania ze strony urzędu. Pieniądze można wpłacić przelewem, w kasie urzędu lub – jeśli został wyznaczony – za pośrednictwem inkasenta.

Jeśli pies trafił do rodziny po 15 czerwca, właściciel ma 14 dni na dokonanie opłaty, która będzie proporcjonalnie obniżona w zależności od okresu posiadania zwierzęcia w danym roku.

Są wyjątki – nie każdy musi płacić

Nowa uchwała podtrzymuje zwolnienie z opłaty dla osób adoptujących psy ze Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sopocie – wystarczy przedstawić stosowne zaświadczenie. To rozwiązanie funkcjonuje w Sopocie od 2011 roku i stanowi zachętę do adopcji czworonogów.

Zgodnie z ogólnokrajowymi przepisami, z opłaty zwolnieni są również m.in.:

  • seniorzy powyżej 65. roku życia, prowadzący jednoosobowe gospodarstwo domowe,
  • osoby z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności,
  • właściciele psów asystujących,
  • rolnicy, którzy mają nie więcej niż dwa psy i opłacają podatek rolny.

Na co idą te pieniądze?

Miasto Sopot szacuje, że roczne wpływy z podatku od psów wyniosą około 40 000 zł. Środki te zostaną przeznaczone na rozwój infrastruktury przyjaznej psom – m.in. na modernizację i zakup nowych urządzeń na popularnym wybiegu dla psów na Sopockich Błoniach. To kolejny krok w stronę uczynienia miasta bardziej komfortowym zarówno dla zwierząt, jak i ich opiekunów.

Podatek od psa – lokalny obowiązek

Nie wszyscy mieszkańcy Trójmiasta muszą płacić ten podatek. Opłata jest lokalna i nieobowiązkowa w całej Polsce – jej wprowadzenie zależy wyłącznie od decyzji rady gminy. W 2025 roku obowiązuje m.in. w Sopocie, Krakowie i Szczecinie, ale dla przykładu w Gdańsku czy Gdyni już nie.

Posiadanie psa to przywilej, ale i obowiązek

Nieopłacenie podatku może się wydawać drobnym przeoczeniem, ale w świetle prawa jest wykroczeniem. Kontrola może zakończyć się mandatem, a konsekwencje finansowe znacznie przewyższą roczną opłatę. Tymczasem 96 zł to koszt porównywalny z jedną wizytą u groomera lub paczką dobrej karmy – niewielka cena za komfort prawny i wsparcie miejskiej infrastruktury dla psów.

Jeśli masz psa – sprawdź, czy już zapłaciłeś podatek. Czas ucieka. Do 15 czerwca zostało niecałe dwa miesiące.

[ZT]32150[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

XdXd

0 0

Jakiej infrastruktury dla psów? W mieście jest jeden ogrodzony wybieg dla psów na końcu miasta! Ten podatek to skandal i złodziejstwo w biały dzień. Po psie sam sprzątam (nie mam pretensji, to mój obowiązek), woreczków w śmietnikach na psie odchody nigdy nie ma, więc sam kupuję (to też mój obowiązek i to jest ok, bo wiedziałem, na co się piszę biorąc psa, ale miasto twierdzi, że je kupuje z pieniędzy z tego podatku), samych śmietników zaś jak na lekarstwo. Miasto Sopot nie wydaje pieniędzy z podatków na infrastrukturę dla psów, bo tej prawie w mieście nie ma! Jeden ogrodzony wybieg, śmiech na sali. Ciekawe, jak mają z niego korzystać np. mieszkańcy Brodwina, bo jak mówiłem bywalcom wybiegu, że ja z Kamionki, to nie mogli uwierzyć, że chciało mi się iść taki kawał, zamiast puścić psa w lesie luzem.

22:37, 27.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%